Fiat Chrysler Automobiles i Renault negocjowały sprawę połączenia przez cały weekend – donosi branżowy Automotive News Europe. Współpraca koncernów miałaby dotyczyć samochodów elektrycznych, platform i systemów teleinformatycznych.
Analitycy wyliczają, że potencjalna wartość połączonych koncernów może osiągnąć niemal 37 mld dolarów, a roczna produkcja nawet 9 mln samochodów osobowych i lekkich dostawczaków. W efekcie włosko-amerykańsko-francuski gigant stałby się trzecim pod względem produkcji za Volkswagenem i Toyotą.
Grupa Renault potwierdziła otrzymanie od FCA propozycji fuzji obu koncernów, polegającej na objęciu równych udziałów.
- Po uważnym zapoznaniu się z proponowanymi warunkami fuzji rada administrująca Renault podjęła decyzję o przeanalizowaniu tej interesującej możliwości, która wzmocniłaby infrastrukturę przemysłową Grupy Renault i pozwoliłaby na wygenerowanie wartości dodanej dla aliansu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami stosowny komunikat z informacją o wynikach rozmów zostanie wydany w późniejszym czasie - poinformował francuski producent, który jest już w sojuszu z Nissanem i Mitsubishi.