"Mamy boom motoryzacyjny. W grudniu zeszłego roku w Polsce zarejestrowano 49,5 tys. nowych samochodów osobowych i lekkich dostawczych. Tak dobrych miesięcznych wyników sprzedawcy nowych samochodów nie notowali od czerwca 2000 r." - poinformowała firma analityczna Samar.
Jak wynika z danych rządowej ewidencji CEPiK opracowanej przez Samar i przytaczanych przez "Gazetę Wyborczą", w całym 2016 r. w Polsce zarejestrowano prawie 476 tys. nowych samochodów osobowych i lekkich dostawczych. Zdaniem Wojciecha Drzewieckiego, szefa Samara, to najlepszy wynik w tym stuleciu.
Lwia część rejestracji przypadała na nowe samochody osobowe. W 2016 r. do baz CEPiK wpisano 416,2 tys. nowych aut, czyli ponad 61 tys. sztuk więcej niż w poprzednim roku. Z takim wynikiem zajmujemy siódme miejsce pod względem sprzedaży nowych aut w Unii Europejskiej - za Niemcami, Wielką Brytanią, Francją, Włochami, Hiszpanią i Belgią - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Do Polski napływa jednak też rzeka pojazdów, które kosztują czasem tylko parę tysięcy złotych i pochodzą z minionej epoki motoryzacji. Od stycznia do końca listopada zeszłego roku do Polski wwieziono już 903 tys. używanych aut z Zachodu, najwięcej od ośmiu lat.