Włocławek potrafi zaskoczyć nocą. - Przed godziną 21.00 przy ul. Kapitulnej został ujawniony, stojący na pasie jezdni samochód marki Lamborghini. W aucie nikogo nie było. Pojazd nie był uszkodzony - powiedziała dziennik.pl nadkom. Małgorzata Marczak, oficer prasowy włocławskiej policji.
Jakim cudem lambo warte na rynku ponad 1,5 mln zł znalazło się samotnie na środku jezdni? - Po sprawdzeniu okazało się, że samochód figuruje zarejestrowany jako utracony na terenie Niemiec - wyjaśniła rzeczniczka dodała, że policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia i nikogo jeszcze nie zatrzymano.
Być może złodziejom skończyło się paliwo lub coś ich wystraszyło, że musieli salwować się ucieczką...