Wszystko wskazuje na to, że jest w ścisłej czołówce kandydatów do zespołu, który wygrał tegoroczną serię FIA GT.
Mateusz Lisowski usiądzie za kierownicą Audi R8 LMS Ultra, a nad stanem technicznym tego bolidu czuwa Roland Wall, inżynier Renault F1, obecnie inżynier Grupy Volkswagen.
O angażu do W Racing Team zadecydują wyniki uzyskane dziś i jutro podczas czterech przejazdów testowych.
Jesteśmy już na torze Circucito de Navarra. Obiekt wygląda naprawdę interesująco... co najważniejsze - jest bardzo szybki i techniczny a takie lubię najbardziej! Nie mówię o pobiciu rekordu okrążenia, ponieważ jesteśmy tylko na testach, które mają być kluczem wyboru zawodnika na przyszły sezon. Wierzę jednak, że jest do pobicia. Praca w zespole z drugim zawodnikiem to wskaźniki decydujące o naszej współpracy. Jestem zmotywowany do najlepszego wyniku. Roland Wall, inżynier, który będzie ustawiał moje Audi R8 LMS wypytał chyba już o wszystko. Pracował dla zespołu Renault F1. W chwili obecnej jest kluczową osobą od ustawień w Grupie Volkswagen. Jednak to czasy, moja opinia po przejechaniu wielu okrążeń będzie najważniejsza do finalnych ustawień. Zaczynamy ciężki dzień, w harmonogramie mamy cztery godziny testów, wiele rozmów i decyzji, które wpłyną na finalną decyzję. Jest wiele składowych, które pozwalają myśleć pozytywnie. Auto testowałem już w swojej historii startów, robiłem czasy lepsze od kierowców fabrycznych, teraz należy to powtórzyć! Cały zespół W Racing Team widzi naszego partnera otoMoto.pl na swoim aucie, a mnie w środku. Mówią, że chcą w przyszłym roku zdobyć kolejny tytuł mistrzowski. Ja jestem gotowy! - powiedział Mateusz Lisowski.