"O ile taryfy gazowe w Rosji są naprawdę niskie, to o wiele wyższe są ceny elektryczności" - wyjaśnił Didier Alton, dyrektor PSMA Rus, działającej w Rosji spółki joint venture francuskiego producenta PSA Peugeot-Citroen i japońskiego Mitsubishi.

Reklama

PSMA Rus montuje samochody w fabryce w Kałudze, ok. 180 km na południowy zachód od Moskwy, z części dostarczanych z Sochaux na wschodzie Francji.

Nawet jeśli płace robotników są netto o wiele niższe niż w Europie, to według Altona konstruktorzy muszą brać pod uwagę koszty transportu zatrudnionych do miejsca pracy lub koszty szkolenia, które zwiększają wydatki.

Inni przedstawiciele sektora już wcześniej narzekali na wysokie koszty produkcji samochodów w Rosji.

Według cytowanego przez "Wiedomosti" Jewgienija Bogdanowa, dyrektora firmy konsultingowej AT Kearney w Rosji, koszt transportu w Rosji i cła przywozowe sprawiają, że samochód wyprodukowany w Europie jest kilkakrotnie droższy niż koszt importu części do montażu na miejscu.

Zagraniczne koncerny nie zamierzają więc ograniczać produkcji w Rosji w najbliższych latach. Alton wskazał, że PSMA Rus chce zwiększyć produkcję w Kałudze ponad początkowo planowane 125 tys. samochodów rocznie.

W 2010 roku według stowarzyszenia europejskich przedsiębiorców w Rosji (AEB), zrzeszającego większość zagranicznych firm w tym kraju, sprzedaż samochodów wzrosła w ciągu roku o 30 proc., a w pierwszych 10 miesiąc 2011 roku o 43 proc. w stosunku do tego samego okresu rok wcześniej.