Alfa Romeo Junior Intensa - test
Włosi lubują się w tworzeniu specjalnych, limitowanych edycji swoich modeli, a statystyki sprzedażowe pokazują, że i klienci darzą je sporą sympatią. Tym razem, Alfa Romeo po raz pierwszy wprowadza nową wersję do wszystkich propozycji z obecnej gamy. Alfa Romeo Intensa to nowa topowa odmiana wyposażona w stylowe dodatkami.
Czym różnią się modele z serii Intensa od tych z "regularnej" oferty? Lista zmian nie jest długa - najważniejsze wyróżniki to brązowe przeszycia, złote akcenty nadwozia i felg z diamentowym szlifem oraz bogate wyposażenie w standardzie. Nowością jest także tapicerka z tłoczoną nazwą wersji i herbem wyszytym na zagłówku. W modelach Giulia i Stelvio, listę uzupełniają jeszcze koniakowe, skórzane wstawki na kierownicy. W najmniejszej Alfie mamy z kolei obszycie z Alcantary.
Oto nowa Alfa Romeo Junior Intensa
Junior, czyli najtańsza Alfa Romeo, powstaje w Polsce. To model, który dzieli linię montażową z Jeepem Avengerem i Fiatem 600. W jednym zakładzie powstają wersje hybrydowa i elektryczna. Wśród zamówień, lwią część stanowi 136-konna odmiana - taka, którą testowaliśmy w limitowanej edycji Intensa. Alfa Romeo Junior Ibrida stanowi aż 80 proc. zamówionych egzemplarzy. Najmniejszy samochód w gamie włoskiej marki cieszy się niemałym wzięciem, a tyska fabryka Stellantisu między innymi dzięki niej ma pełne ręce roboty.
Oprócz wariantu Ibirda, w gamie dostępne są 145-konna hybryda z napędem na 4 koła (Ibrida Q4), Junior Veloce (elektryczny wariant o mocy 280 KM), a także Junior Elettrica 156, czyli wersja z napędem elektrycznym o mocy 156 KM. Wersja Intensa dostępna jest ze wszystkimi silnikami oprócz topowego wariantu Veloce.
Alfa Romeo Junior Intensa - tak działa nowa hybryda
Napęd nowej Alfy to hybryda z 48-woltową instalacją, dobrze znana z innych modeli koncernu. Junior Ibrida ma pod maską zelektryfikowany układ o mocy systemowej 136 KM, który godzi przyzwoite osiągi z umiarkowanym spalaniem. Pierwsze skrzypce w takim zespole gra tu silnik benzynowy 1.2 Turbo o mocy 100 KM, a w rozpędzaniu samochodu wspiera go urządzenie ISG o mocy 28 KM łączące w sobie funkcję rozrusznika i generatora. Dzięki niemu podczas wytracania prędkości silnik nie zużywa paliwa, a odzyskana energia ładuje akumulator litowo-jonowy o pojemności 432 Wh. ISG pełni też funkcję silnika elektrycznego i oferuje dodatkowy zastrzyk 55 Nm momentu obrotowego.
Jak sprawdza się to w praktyce? Osiągów nie brakuje, a miejska jazda jest bardzo przyjemna. Udział napędu wyłącznie elektrycznego jest bardzo niewielki i tak naprawdę, bezemisyjny tryb sprawdza się jedynie podczas parkowania czy jazdy w korku. Nie zmienia to faktu, że elastyczność i osiągi stoją na przyzwoitym poziomie. Praca 6-stopniowej przekładni dwusprzęgłowej jest naznaczona lekkimi szarpnięciami, ale ogólna płynność jazdy wydaje się lepsza niż w innych modelach koncernu. Charakterystyczny dźwięk 3-cylindrowej jednostki z francuskim rodowodem daje się we znaki na wyższych obrotach, ale jednostka na szczęście rzadko zapuszcza się w wyższe rejestry. Kabina została starannie wyciszona - szumy powietrza czy te dochodzące z nadkoli są złagodzone przez solidną dawkę materiałów dźwiękochłonnych. Wnętrze wykończono z kolei materiałami o zróżnicowanej jakości. W niektórych miejscach hojnie zastosowano Alcantarę i miłe w dotyku tworzywa. Z drugiej strony - boczki drzwi czy góra deski rozdzielczej została złożona z wykorzystaniem niedrogich i twardych plastików. Ewidentne oszczędności dotknęły również elementów obsługi - przełączniki żywcem przejęte z Opla, Peugeota i Citroena sprawiają, że Junior jest jedynym modelem w gamie, w którym nie znajdziemy tradycyjnego pokrętła DNA.
Tak jeździ najmniejsza Alfa Romeo
W specjalnej wersji Intensa na próżno szukać zmian w układzie jezdnym. Nie ma tego złego - nawet najtańsza Alfa Romeo jeździ znakomicie i jest wyraźnie sztywniejsza od swoich krewnych z koncernu. Włosi nie poprzestali na zmienionej stylistyce - podwozie zostało dostrojone tak, by pokonywanie zakrętów było nieco bardziej angażujące niż w Fiacie 600 czy Jeepie Avengerze. Swoje 3 grosze dorzuca także zgrabna i niewielka kierownica. Reakcje na komendy kierowcy są bezzwłoczne i choć Stelvio czy Giulia zbudowane na wyjątkowo udanej platformie Giorgio grają w innej lidze, Junior ewidentnie stara się dorównać swoim większym i starszym krewnym. Gdy próbujemy wykrzesać z Alfy jej pełny potencjał, niedobory mocy w 136-konnej wersji zaczynają się ujawniać. Wyższych osiągów należy jednak szukać w wariantach elektrycznych...
Podczas jazdy trudno nie dostrzec również swego rodzaju ciasnoty we wnętrzu. Mocno zabudowany kokpit wymusza pozycję za kierownicą, która nie spodoba się wysokim kierowcom. Doskwiera tu brak miejsca na lewą nogę i mocno wystająca deska rozdzielcza po prawej stronie. Na szczęście na wysokość nie brakuje tu przestrzeni - ani z przodu ani na tylnej kanapie. Przy wymiarach 4,17 m długości, 1,78 m szerokości i 1,5 m wysokości te mankamenty łatwo jednak wybaczyć. Junior jest bardzo zwinnym i typowo miejskim modelem. Bagażnik w hybrydowej wersji nie zawodzi i ma całkiem przyzwoite 415 l pojemności. Dla porównania, wariant elektryczny proponuje 400 l.
Tyle kosztuje Alfa Romeo Junior Intensa - cena
Alfa Romeo Junior Ibrida z silnikiem 1.2 Turbo kosztuje minimum 129 600 zł. To obecnie najtańszy model marki z Mediolanu. W bazowej specyfikacji możemy liczyć na 17-calowe alufelgi, reflektory full LED, automatyczną klimatyzację, 10-calowy zestaw zegarów i 10-calowy ekran stacji multimedialnej. Wersja specjalna Intensa jest oczywiście nieco droższa, bo ze 136-konną hybrydą kosztuje 155 100 zł. Oprócz opisanych wyżej stylistycznych dodatków, Intensa w standardzie ma pakiet wyposażenia techno.
Obejmuje on bezramkowe, elektrochromatyczne lusterko wsteczne, matrycowe reflektory Full LED z sygnaturą świateł do jazdy dziennej „3+3”, bezprzewodową ładowarkę indukcyjną do smartfona, czujniki parkowania – przednie, tylne i boczne, kamerę cofania z liniami dynamicznymi, aktywny tempomat z systemem centrowania na pasie ruchu i asystentem jazdy w korku, system monitorowania martwego pola z elektrycznie regulowanymi, podgrzewanymi i automatycznie składanymi lusterkami bocznymi, bezdotykowe otwieranie klapy bagażnika systemem „hands free”, system bezkluczykowego dostępu i uruchamiania „keyless entry”, system audio z sześcioma głośnikami, centralny ekran o przekątnej 10,25 cala z fabryczną nawigacją, dwa porty USB-C z ładowaniem o natężeniu 2,5 A oraz system informacji o ruchu drogowym. Mocniejsza Alfa Romeo Junior Ibrida Q4 Intensa kosztuje 170 000 zł, a 156-konna Elettrica Intensa 199 200 zł.