Jak podał dziennik "De Gelderlander", kierowca w sobotę wynajął sportowe auto Ferrari California w wypożyczalni samochodów luksusowych w Eemnes.
Jego radość z jazdy nie trwała długo. W pewnym momencie mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, który wypadł z drogi, przedarł się przez krzaki i ostatecznie, po wcześniejszym uderzeniu w drzewo, wylądował na ścieżce rowerowej.
Kierowca wyszedł z wypadku bez szwanku, czego nie można jednak powiedzieć o samochodzie i drzewie. Auto zostało poważnie uszkodzone, a uderzenie było tak silne, że drzewo trzeba było ściąć.