Mamy dobre wieści dla kierowców. Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk ogłosił w jaki sposób będzie udrażniana autostrada A1 oraz trasa A4 na wypadek korków na bramkach w czasie wakacji i Światowych Dni Młodzieży.
- Jest nadzieja, że bramki będą jednak podnoszone, ale pod pewnymi warunkami - powiedziała dziennik.pl Elżbieta Kisil, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Jakie to "warunki"?
W wakacje nad Bałtyk czy w góry? Bramki otwarte na A1
Widmo, że MIB dogadało się z koncesjonariuszem autostrady A1 (spółką GTC) i zdecydowało o umożliwieniu tymczasowego otwierania bramek zjazdowych w punktach poboru opłat na odcinku Gdańsk-Toruń.
Ministerstwo twierdzi, że szlabany będą podnoszone w okresie wakacyjnych weekendów jedynie w sytuacjach wyjątkowych, czyli w przypadku korków. A decyzje o ewentualnym otwarciu bramek będzie podejmował operator, w zależności od aktualnej sytuacji w punktach poboru opłat.
W ocenie urzędników w przepustowość punktów poboru opłat ma poprawić m.in. zapewnienie pełnej obsady wszystkich stanowisk inkasenckich, zaokrąglenie stawki opłaty za przejazd pełnym odcinkiem z 29,90 zł na 30 zł.
Rząd zmienił zdanie
To oznacza zmianę zdania. Jeszcze na początku czerwca resort w rozmowie z nami kategorycznie wykluczał podniesienie szlabanów. Usłyszeliśmy wtedy: - Ministerstwo nie planuje wakacyjnego otwierania bramek na odcinku Gdańsk-Toruń, jak miało to miejsce w latach ubiegłych.
Korki na A4 w czasie Światowych Dni Młodzieży? Wykluczone
Poprzedni rząd PO-PSL zdecydował, by w okresie wakacyjnych korków podnieść szlabany na odcinku autostrady A1 Gdańsk-Toruń, co było jednoznaczne zawieszeniem poboru opłat. Takie rozwiązanie zastosowano dwa razy - w okresie wakacyjnych weekendów 2014 i 2015 r.