Puchar Polski na ćwierć mili lśni na półce Dunlop VTG No Limit Racing Team. Seria pięciu zawodów rozgrywana od kwietnia do września, zakończyła się zwycięstwem dwóch zawodników tego zespołu - Marcina Blautha w klasie King of Race (najlepsze wśród zwycięzców klas) oraz Mortena Carlsena za kierownicą Chevy Chevelle w klasie RWD Drag (aut z napędem tylnonapędowym).
>>>Test! Oto najlepsze i najgorsze zimówki
Kierowcy Dunlop VTG No Limit Racing Teamu przyznają, że zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski było głównym celem sportowym w tym sezonie. Finałowa runda zawodów to pasjonujący pojedynek Blachy (Marcin Blauth) z obecnym rekordzistą Polski Grzegorzem Staszewskim w Corvette 4x4.
Jak to bywa w potyczkach, o zwycięstwie decydowały szczegóły. Marcinowi zależało na tym, aby finał pucharu Polski okrasić rekordem Polski, do którego podczas startu w niemieckim Wittstock zabrakło 0,02 sekundy, ale w Rykach udało się mu jedynie wyrównać ten wynik.
>>>Ostra jazda terenówką! Film z bicia rekordu w Niemczech
"Pomimo świetnego czasu czuję niedosyt, ponieważ miałem znakomicie przygotowany samochód i niezłe warunki na torze. Z drugiej jednak strony nawierzchnia toru w Polsce była gorsza, niż ta w Wittstock, dlatego wynik 8,88 sek. oceniam wyżej od osiągniętego w Niemczech. W statystykach jednakże nie ma to żadnego znaczenia. Mówiąc trochę żartem być może rekord by padł, gdybym przed startem złożył lusterka - co zmniejszyłoby opór powietrza o te potrzebne do nowego rekordu 0,03 sekundy. Mimo to, cieszę się, że mój GMC Typhoon z roku na rok jeździ coraz szybciej i jestem pewien, że rekord Polski w końcu padnie” - powiedział Marcin Blauth.
Tym mocnym akcentem zakończył się czwarty sezon wyścigów na 1/4 mili w wykonaniu zawodników Dunlop VTG No Limit Racing Team. W 2009 roku zespół ścigał się w składzie dwuosobowym. Obok Marcina Blautha w zespole jeździł waleczny Norweg Morten Carlsen w prawdziwym muscle car - tylnonapędowym Chevrolecie Chevelle z 1968 r. Zespół skoncentrował się w sezonie 2009 na startach w Polsce i na szerzeniu drag racingu wśród miłośników motoryzacji.
>>>Pętla śmierci... samochodem
Oprócz zawodów Dunlop VTG No Limit Racing Team uczestniczył także w kilku wyścigach pokazowych, m.in. podczas imprezy Men’s Day na warszawskim lotnisku Bemowo i targach Intercars w Modlinie. Wszędzie głośne, efektowne i szybkie auta Dunlop Teamu przyciągały tłumy...
"Sezon 2009 w wykonaniu Dunlop VTG No Limit Racing Team trzeba uznać za bardzo udany. Wywalczyliśmy zwycięstwo w Pucharze Polski, wygraliśmy zawody za granicą, ale przede wszystkim poprawiliśmy nasze czasy. Ten progres jest niezwykle ważny, ponieważ nasi przeciwnicy wciąż szykują swoje pojazdy i depczą nam po piętach. Osiągnięte wyniki to zasługa zaangażowania oraz pomocy naszego głównego sponsora - Dunlopa, świetnej logistyki No Limit i wspaniałego przygotowania maszyn przez mechaników z VTG" - podsumował Marcin Blauth.
>>>Rekord świata na gazie ze zmielonej trawy
Co w przyszłym sezonie? Kierowcy zapowiadają jeszcze intensywniejszą pracę nad pojazdami i jeszcze lepsze czasy. Marcin Blauth zajmie się swoja ciężarówką GMC, a Morten Carlsen zamierza zamienić swoją Chevelle na zupełnie nowy samochód. Czekamy na efekty…