Dlaczego? Ma kabinę więc można nim jeździć nawet w deszcz i to w garniturze. Poza tym dzięki specjalnym systemom MonoTracer potrafi pochylać się na boki nawet o 52 stopnie, a kiedy stoi np. na światłach nie potrzebuje nogi kierowcy - z kadłubu wyskakują dwa kółka dla podpory.

Reklama

Futurystyczna, opływowa kabina powstała z kevlaru i włókien węglowych. Pod spodem są odpowiednie wzmocnienia - to dla bezpieczeństwa. Drzwi unoszą się do góry razem z częścią przezroczystego dachu. W kuferku mieści się 200 litrów bagaży.

Silnik od BMW ma 130 KM i 117 niutonometrów. To wystarczy by szwajcarską zabawkę wystrzelić w ok. 5 sekund do setki. Prędkość maksymalna - 250 km/h. Hamulce ceramiczne sprawią, że MT stanie jak wryty.

Producent - firma Paraves - planuje sprzedaż od 2009 roku. Rocznie ma powstawać tylko 100 sztuk tego cacka. Cena ponad 52 tysiące euro plus podatki, czyli ok. 200 tys. zł.