Opona jak opona - czarna, okrągła i z gumy... Nic, czym można się podniecać... Ale kiedy w nasze ręce trafiła najnowsza generacja letnich gum Pirelli Cinturato P7 postanowiliśmy sprawdzić co w nich tak magicznego, że nawet Niemcy biją przed nią pokłony, a konkurencja zgrzyta zębami ze złości... Oto wyniki naszego śledztwa...
Pierwsza ważna innowacja - w procesie produkcji wyeliminowano oleje aromatyczne, tak szkodliwe dla środowiska naturalnego. Dlaczego? Otóż wszytko przez normy Unii Europejskiej, według których każde ogumienie musi spełniać restrykcyjne przepisy dotyczące tego związku. Przypominamy, że oleje aromatyczne pomagają zmiękczyć mieszankę stosowaną do produkcji bieżnika.
Wykorzystanie przy produkcji opony niearomatycznych materiałów spowodowało także obniżenie całkowitej wagi. OK. ale jakie to ma znaczenie dla kierowcy? Otóż mało kto wie, że aż 20 proc. energii silnika spalinowego potrzebnej do rozpędzenia samochodu pochłaniają właśnie opony - mówiąc wprost im mniejsza masa tym większe oszczędności na paliwie.
Na drodze? Chemicy Pirelli już po raz kolejny pokazali, że można zrobić przyczepną oponę bez tej substancji. P7, podobnie jak Cinturato P4 i P6, nie boi się slalomu czy zakrętów - na suchym jak i po drodze polanej wodą. Mało tego, najnowsze gumy Cinturato chwalą się znacznie genialnymi osiągami w dyscyplinie hamowania.
Na mokrym z 80 km/h samochód zatrzymuje się po niecałych 30 metrach, czyli droga hamowania skróciła się o 2 proc. (1 metr) w porównaniu do osiągów identycznego auta z innymi oponami. Hamowanie na suchym? Ślady hamowania ze 100 km/h do zera są krótsze o 5 proc. (2 metry). Ktoś powie - phi, mało... Jadnak trzeba pamiętać, że w sytuacji krytycznej każdy milimetr urwany z długości drogi hamowania jest na wagę złota.
Jazda? Wręcz bezszelestna, z naszych pomiarów wynika, że P7 toczy się o 30 proc. ciszej w porównaniu do konkurenta. Tym samym produkt Pirelli już dziś spełnia normy europejskie z 2012 r. dotyczące limitów hałasu. Dla dociekliwych wyjaśnimy, że obecnie zależnie od rozmiaru opony limit głośności wynosi 74 decybeli, zaś granica wyznaczona na 2012 rok to 70 decybeli - P7 hamuje z dużą rezerwą przed tym progiem.
Kolejna ważna cecha - dłuższa żywotność. Według specjalistów z Pirelli na jednym komplecie Cinturato można przejechać nawet o 30 proc. więcej kilometrów. Na dowód mają dokumentację z wewnętrznych testów, z której wynika że włoska nowość przejechała 60 tys. km bez utraty swoich właściwości - o 15 tys. km więcej niż guma konkurencji (nie zdradzili jakiej).
Wreszcie kropka nad "i" - w boju o cenne krople paliwa (oszczędność pieniędzy) pomogą mniejsze opory toczenia (o 20 proc.). Wystarczy prosty rachunek i wszystko jasne – załóżmy, że podczas testów samochód z oponami Cinturato przejechał 20 tys. km po najróżniejszych drogach. Wynik - na całym dystansie średnie spalanie o ok. 4 proc. mniejsze (ok. 40 litrów).
Mizernie? Nie. Powiedzmy, że Pirelli uda się sprzedać 10 milionów nowych Cinturato P7. Dzielimy to przez 4 koła w każdym aucie i mamy 2,5 miliona samochodów z tymi oponami. Teraz niech każde z tych aut na dystansie 20 tys. km oszczędzi 40 litrów. Mnożymy 2 500 000 aut przez 40 litrów i mamy zaoszczędzone 100 milionów litrów paliwa. Kto nie wierzy niech przeliczy…
Jeśli obliczenia nie przemawiają jeszcze do świadomości, to na ich poparcie mamy wyniki niezależnych prób… Niedawno opony z Mediolanu zdominowały testy przeprowadzone przez niemiecki ADAC, wspólnie ze szwajcarskim Touring Club (TCS) i austriackim automobilklubem (OEAMTC). Testy przeprowadzono na 36 różnych oponach. Wynik? Opony Pirelli Cinturato P7 zostały wyróżnione, jako najlepsze opony letnie w swojej kategorii. Specjaliści z ADAC docenili opony za wysokie bezpieczeństwo i komfort jazdy. Ale po kolei…
W próbie niemieckiego automobilklubu ADAC Cinturato P7 otrzymała najlepszą ogólną notę wśród 17 różnych modeli biorących udział w testach. Gumę wyróżniono za zachowanie we wszystkich konkurencjach (jazda i hamowanie na suchej oraz mokrej nawierzchni, komfort jazdy i emisja hałasu, zużycie paliwa, trwałość i prowadzenie), a zwłaszcza w ogólnych osiągach, hamowaniu na mokrej nawierzchni, niskim zużyciu paliwa i niskiej emisji hałasu. P7 została „szczególnie polecaną” przez testerów z ADAC, według których jest to: “bardzo dobrze zbalansowana opona letnia; dobra zarówno na mokrą jak i suchą nawierzchnię; zapewniającą niskie zużycie paliwa; oraz najniższy poziom hałasu”.
Cinturato P7 została poddana również niezależnym testom przeprowadzonym przez niemieckie czasopisma motoryzacyjne. Nowość Pirelli uznano za oponę “wysoce rekomendowaną” w testach prestiżowego magazynu "Auto Zeitung" - najmłodsze dziecko włoskiego producenta wykazało się doskonałymi wynikami w obszarze oporów toczenia i tym samym niskim zużyciem paliwa, zapewniając jednocześnie “dobre hamowanie na mokrej nawierzchni i sportowe osiągi”.
Zaś magazyn "Gute Fahrt" przetestował 10 różnych opon. Pirelli Cinturato P7 wyróżniła się doskonałym połączeniem niskich oporów toczenia z dobra przyczepnością i prowadzeniem, jak również doskonałymi wynikami w obszarze bezpieczeństwa: dobre hamowanie na mokrej nawierzchni i niskim poziomem emisji hałasu.
Krótko mówiąc konkurencja wymiękła. Prawdziwa włoska robota i kropka!