Wystarczy ładować baterie przez trzy-cztery godziny, wystarczy gniazdko w garażu i już gotowe. Po takim doładowaniu toyota prius rusza śmiało w trasę, po cichutku, bez spalin lecących z wydechu może pędzić nawet "stówą".

Problem tylko w tym, że nie można zbyt daleko odjechać od elektrycznego gniazdka - energii bowiem starcza tylko na 13 kilometrów. Wtedy jedyny ratunek w spalinowym motorze. Mimo tych niedogodności nowy model hybrydowy został już dopuszczony do ruchu w Japonii.

Reklama