Zmiany nie są przełomowe. Auto ma ten sam kształt, ale otrzepało się z toporności, nabrało ogłady - nawet lekkości. Krótko mówiąc, nowy logan wygląda teraz znacznie lepiej.

Co nowego? Większe reflektory i zmienione zderzaki. Wisienką na torcie jest powiększone logo marki, oprawione w jeszcze większą osłonę chłodnicy - identyczne jak te, z którym jeździ pięciodrzwiowe sondero.

Reklama

Od strony wydechu także inaczej niż w starym modelu. Nowe tylne światła plus minispoilerek na klapie bagażnika zamykają linię rumuńskiej limuzynki.

Lista wyposażenia dodatkowego wydłużyła się o nowe wzory felg aluminiowych. Świeże są trzy kolory karoserii - szary basalte plus dwa niebieskie electrique i extreme (bardziej niebieski).

Kabina to ulepszona deska rozdzielcza - przeszczepiona z sondero. Efekt? Wreszcie będzie można regulować ustawienie kierownicy. Widoczność też będzie lepsza - środkowy zagłówek tylnej kanapy już nie zasłoni widoku w lusterku (da się go wsunąć w oparcie). Większe boczne lusterka zewnętrzne widzieliśmy już w dacii logan MCV (van nawet siedmioosobowy).

Reklama

Między przednimi kołami te same silniki, czyli dwa benzynowe (1.4/75 KM i 1.6/87 KM) oraz 68-konny turbodiedel 1.5 dCi. W Polsce sprzedaż odmłodzonego logana ruszy w sierpniu. Cennik? Ściśle tajny.