Inne

Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego rozpracowali grupę zajmującą się kradzieżami, przerabianiem i rozbiórką na części luksusowych samochodów. W okolicach Włocławka zlikwidowali dwie "dziuple" samochodowe. Jedną w miejscowości Kowal, drugą w gminie Choceń.

Reklama
Inne

Policjanci z CBŚ zatrzymali pięć osób i zabezpieczyli dziewięć skradzionych samochodów - dwa bmw X5, najnowsze bmw X6, bmw 330i cabrio, bmw M3, skodę superb, dwa vw golfy, vw passata. Większość zabezpieczonych samochodów była wyprodukowana w 2008 r. Wiadomo, że cztery z nich skradziono w Niemczech pod koniec 2009 roku.

>>>Zobacz, które auta kradną najczęściej

Reklama

Pozostałe auta miały już przerobione numery identyfikacyjne, więc teraz stróże prawa ustalają ich pochodzenie. Łączna wartość odzyskanych przez policjantów pojazdów wynosi ponad milion złotych.

Na dokładkę w trakcie przeszukania miejsc zamieszkania zatrzymanych, funkcjonariusze znaleźli kilka porcji narkotyków. Zabezpieczyli także komputer samochodowy i specjalne urządzenie elektroniczne służące do kradzieży najnowszych modeli marki BMW.

Jak informuje policja zorganizowana grupa przestępcza, której członkowie wpadli w ręce Centralnego Biura Śledczego, działała głównie na terenie Niemiec i Polski. Dwa najdroższe, spośród odzyskanych samochodów, zostały skradzione tuż przed świętami Bożego Narodzenia z salonu na terenie Niemiec. W sprawie tej wszczęto śledztwo, które nadzoruje włocławska prokuratura okręgowa. Nawiązano też współpracę z policją niemiecką.

Organizatorzy "dziupli" samochodowych to mieszkańcy Włocławka, ojciec i syn. Obydwaj na wniosek prokuratora zostali aresztowani na trzy miesiące. Dwaj inni podejrzani zostali objęci policyjnym dozorem.

Zatrzymanym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, paserstwa mienia o znacznej wartości oraz posiadania narkotyków. Grozi im kara do 10 lat więzienia, która może zostać zwiększona nawet do 15 za udział w zorganizowanej grupie przestępczej.