- Nowy Lexus ES już w Polsce. Rusza sprzedaż, samochód można zamawiać
- Nowy Lexus ES wygląda jak sedan w stylu coupe. Sensacyjna stylistyka
- Nowa ergonomia miejsca kierowcy. Jasne wnętrze jest świetne
- Nowe przyciski w technologii Hidden Tech i lepsze wyciszenie kabiny
- Nowy Lexus ES jest dłuższy, szerszy i wyższy. Jakie wymiary i pojemność bagażnika?
Nowy Lexus ES już w Polsce. Rusza sprzedaż, samochód można zamawiać
Lexus ES zadebiutował w 1989 roku wraz z pojawieniem się japońskiej marki na rynku. Dziś to najpopularniejszy sedan tego producenta – nad Wisłą co czwarty samochód, który opuszcza salony Lexusa to właśnie ES. Konkurencja jednak nie śpi. Mercedes klasy E, BMW serii 5 i Audi A6 są już dostępne w nowych wcieleniach. Stąd przyszła pora na 8. generację hitu japońskiej marki premium.
Nowy Lexus ES to nie tylko najważniejsza premiera 2025 roku. Spokojnie można ją zaliczyć do najgorętszych nowości rynku motoryzacyjnego ostatnich 10 lat. W historii japońskiej marki to początek nowej ery, ponieważ razem razem z ES debiutuje hybryda 6. generacji oraz napęd w 100 proc. elektryczny. Do tego jest układ 4x4. Samochód można już zamawiać. Znamy ceny i wyposażenie. Czym ósmy ES chce do siebie przekonać?
Nowy Lexus ES wygląda jak sedan w stylu coupe. Sensacyjna stylistyka
Lexus ES serwuje nam niespotykane dotąd proporcje. W nowym lakierze Sou, z czarnymi dodatkami i na 21-calowych felgach wygląda fantastycznie. Podporządkowane aerodynamice nadwozie z ostro pochyloną kabiną, długą maską i niską linią szyb bardziej przypomina duże, przyczajone coupe niż tradycyjnego sedana. Elektryczne klamki przepięknie wkomponowano w połacie drzwi. Czarna listwa boczna optycznie obniża nadwozie i daje ciekawy akcent. Samochód stoi na szeroko rozstawionych kołach, jakby w każdej chwili był gotów wbić się w zakręt.
Nowy ES na świat patrzy przez reflektory LED z podwójnym motywem litery L, w którym światła do jazdy dziennej w kształcie strzałek są skierowane do środka, a kierunkowskazy na zewnątrz. Zgodnie z modą niżej jest wydzielona sekcja świateł głównych. Szlachetny wizerunek podkreślają smaczki w stylu high-tech. Dobrą robotę robi choćby szeroka listwa z podświetlanym napisem LEXUS łącząca tylne lampy.
Nowa ergonomia miejsca kierowcy. Jasne wnętrze jest świetne
Wnętrze to nowy rozdział w stylistyce japońskiej marki. ES od progu wita jasną tapicerką i minimalistyczną stylistyką oraz przyjemnymi w dotyku materiałami przypominającymi skórę. Na kierownicy w miejscu słynnego logo jest napis LEXUS. Deska rozdzielcza z szerokim, 14-calowym centralnym ekranem na jednej wysokości z 12,3-calowym konfigurowalnym wyświetlaczem zamiast analogowych zegarów wprowadza nową ergonomię miejsca pracy kierowcy. Zresztą cały kokpit pomyślano jako przestrzeń, w której do obsługi funkcji auta wystarczy niewielki ruch dłonią lub rzut oka. Do tego zupełnie nowe oprogramowanie umożliwi korzystanie z takich funkcji jak m.in.: wideorejestrator, cyfrowy kluczyk czy streaming muzyki.
Nowe przyciski w technologii Hidden Tech i lepsze wyciszenie kabiny
W nowym ES debiutują wkomponowane w deskę rozdzielczą przyciski w technologii Hidden Tech. Co w nich niezwykłego? Kiedy auto jest wyłączone pozostają niewidoczne. Po uruchomieniu samochodu są podświetlone i choć wyglądają jak panel dotykowy, ich działanie jest wyraźnie wyczuwalne pod palcem, niczym pstrykanie klasycznych klawiszy.
Lexus dumny jest również z zupełnie nowych przednich foteli. Oparcie jeszcze lepiej podtrzymuje łopatki, co zmniejsza napięcie mięśni podczas prowadzenia, a całe siedzenie zapewnia stabilne oparcie. Z listy opcji można zamówić regulowane oparcia tylnych foteli czy siedzenie typu Ottoman z podnóżkiem za fotelem pasażera. Przedni fotel można złożyć, co zwiększa przestrzeń na nogi oraz poprawia widoczność dla VIP-a.
Porządne wyciszenie zapewnią podwójnie klejone szyby akustyczne z warstwą tłumiącą hałas oraz lepsze uszczelnienia drzwi. Nagłośnienie 3D zapewnia audio Mark Levinson Surround Sound System.
Nowy Lexus ES jest dłuższy, szerszy i wyższy. Jakie wymiary i pojemność bagażnika?
Nowy Lexus ES wykorzystuje zmodyfikowaną platformę GA-K, którą przystosowano do napędów hybrydowych i elektrycznych. W porównaniu z poprzednikiem długość auta wzrosła o 165 mm do ponad 5,1 m, a rozstaw osi o 80 mm do niemal 3 m. Wszerz przybyło 55 mm do 1920 mm. Rozstaw kół przednich i tylnych zwiększono odpowiednio o 64 mm i 82 mm.
W nowym nadwoziu mieści się zdecydowanie bardziej obszerna kabina. Wyższa pozycja za kierownicą oraz foteli pasażerów ułatwia wsiadanie i wysiadanie. Zmianę na plus szczególnie odczują podróżujący na tylnej kanapie – dystans między pierwszym a drugim rzędem zwiększono o 77 mm do 1102 mm. Odległość od podłogi do podsufitki wzrosła aż o 40 mm do 1140 mm. Luzu przybyło też na szerokość – odległości od drzwi do drzwi wynosi 1430 mm, czyli przybyło aż 50 mm. Dłuższe o 20 mm siedziska tylnej kanapy lepiej podpierają uda. W efekcie mając 186 cm wzrostu rozsiadasz się niemal jak w kinie – na stopy, nogi, nad głową jest bardzo dużo miejsca i nie przeszkadza nawet lekko opadająca linia dachu. Od kolan do oparcia fotela zostaje ok. 20 cm luzu. Na postoju można nawet rozłożyć się, wyprostować nogi i podziwiać niebo przez gigantyczny szklany dach. Pozytywnie nastraja też ambientowe podświetlenie kabiny. Bagażnik zapewni blisko 500 l pojemności.
Nowy Lexus ES 300h jako pierwszy dostał silnik 6. generacji 2.5 Hybrid. Jakie różnice?
Wreszcie napęd. Lexus ES 300h z debiutującą 6. generacją hybrydy w Polsce będzie największym hitem. Silnik benzynowy 2.5 pracujący w ekonomicznym cyklu Atkinsona i dwa silniki elektryczne charakteryzują się większą efektywnością. Układ korzysta z nowej bipolarnej baterii litowo-jonowej, która ma większą moc i jest bardziej responsywna.
Najważniejsze elementy napędu jak przekładnia, silniki elektryczne oraz inwerter zostały przeprojektowane, by ograniczyć wewnętrzne straty. Całość jest bardziej kompaktowa i lżejsza. Podczas przyspieszania częściej do głosu będzie dochodzić sekcja elektryczna – silnik benzynowy wkroczy do akcji nieco później i rzadziej niż w poprzedniej generacji. Ruszaniu spod świateł czy manewrowaniu na parkingu dłużej ma towarzyszyć cisza. Wyraźnie zyskała też zrywność i elastyczność. Można spodziewać się zużycia benzyny na poziomie 4,8 l/100 km.
Nowa hybryda 6. generacji zapewni 201 KM mocy, a napęd trafi na przednią oś lub, po raz pierwszy w Europie, na cztery koła (układ E-FOUR). Lexus ES 300h z napędem na przód od 0 do 100 km/h przyspieszy w 8,2 sekundy. O 0,2 sekundy szybszy będzie wariant 4x4.
Lexus ES 350e czy ES 500e? Oto japońska rakieta. Jakie przyspieszenie?
Lexus ES 8. generacji będzie pierwszym, w którym przewidziano napęd elektryczny. Gama obejmuje dwa warianty – ES 350e o mocy 224 KM oraz ES 500e, który zapewni 343 KM. W drugim modelu oba silniki (po jednym przy osi) za jednym zamachem tworzą elektryczny napęd na cztery koła DIRECT4. Komputer decyduje o przeniesieniu momentu obrotowego między przód i tył – rozkład może być dostosowany w zakresie od 0 do 100 lub od 100 do 0 w ciągu milisekund. Żaden system mechaniczny nie jest aż tak sprawny. W zakręcie w zależności od prędkości i promienia skrętu kierownicy proporcje wynoszą od 80:20 do 0:100. Gdy ES wejdzie w zakręt dla płynności manewru więcej Nm trafia na przód. Na wyjściu z łuku moment obrotowy przekazywany jest zgodnie z obciążeniem każdego z kół.
Możliwości? Słabszy ES 350e od 0 do 100 km/h przyspieszy w 8,2 sekundy. Z kolei Lexus ES 500e będzie japońską rakietą – sprint do "setki" zajmie jedynie 5,7 sekundy. Rewelacja, jak na samochód o masie ponad 2,2 t.
Lexus ES w wersji elektrycznej przyjmuje szybkie ładowanie prądem stałym DC o mocy 150 kW. Japończycy zapewniają, że w obu modelach wystarczy 30 minut, aby przejść od 10 do 80 proc. poziomu naładowania akumulatora (przy temp. +25 stopni Celsjusza). Kiedy termometr zejdzie do -10 stopni Celsjusza wówczas operacja zajmie 1 godzinę.
Lexus ES nowej generacji i wyposażenie
Bezpieczeństwo? Tu Lexus stawia na czwartą generację zestawu radarów i kamer. Nowy ES rozpoznaje większą liczbę zagrożeń i pomaga uniknąć kolizji w większej liczbie scenariuszy, a także stale monitoruje, czy kierowca jest skupiony na prowadzeniu (kamera na kolumnie kierownicy nie spuszcza oka z szofera). Układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia jest jeszcze skuteczniejszy w trakcie poruszania się po mieście, a także wykrywa niebezpieczeństwo zderzeniem czołowym. Przy skręcie monitorowany jest teraz ruch na dwóch pasach oraz pojazdy i rowerzyści nadjeżdżający z boku. Samochód jest w stanie wykrywać osoby poruszające się na elektrycznych hulajnogach.
Nowy Lexus ES kosztuje od 260 000 zł, hybryda będzie hitem
Nowy, hybrydowy Lexus ES 300h w wersji Prestige kosztuje od 260 000 zł – to rewelacyjna cena za samochód tej klasy. Model 300h z napędem na cztery koła E-FOUR wymaga kwoty 314 900 zł.
Elektryczny ES 350e to samochód przednionapędowy z układem o mocy 224 KM i baterią litowo-jonową o pojemności 76,96 kWh. Samochód w tym wariancie kosztuje od 329 900 zł. Najmocniejszą odmianą w gamie jest ES 500e z napędem na cztery koła DIRECT4. Limuzyna o mocy 343 KM to wydatek od 354 900 zł.
Do wyboru są trzy kolory wnętrza: White, Black oraz Hazel. Paleta lakierów obejmuje siedem kolorów: F White, Sonic Titanium, Sonic Grey, Sonic Platinum, Sonic Copper, Graphite Black oraz zupełnie nowy odcień Sou. Wyposażenie seryjne:
- 19-calowe felgi aluminiowe,
- dach panoramiczny
- elektrycznie otwieraną klapę bagażnika,
- tapicerka wnętrza z perforowanej skóry ekologicznej,
- przednie fotele są podgrzewane, wentylowane i regulowane elektrycznie w ośmiu kierunkach,
- podgrzewana kierownica z panelem sterującym ma elektryczną regulację,
- fotel kierowcy ma pamięć ustawień,
- nowy 12,3-calowy wirtualny kokpit,
- ekran centralny nowego systemu multimedialnego Lexus Link Pro ma przekątną 14 cali
- nawigacja działa w trybach online i offline,
- system audio ma 10 głośników.
Do samochodów z napędem hybrydowym można zamówić dodatkowy pakiet Multimedia (15 000 zł), który obejmuje wyświetlacz HUD, system audio Mark Levinson z 17 głośnikami, cyfrowe lusterko wsteczne oraz system kamer panoramicznych 360 stopni. Lexus ES z napędem elektrycznym w wersji Prestige ma dodatkowo akustyczne szyby boczne, a do samochodu można zamówić większe, 21-calowe felgi.
Marka liczy, że do końca roku zbierze zamówienia na 700 sztuk hybrydy oraz 120 modeli elektrycznych. I to w ciemno, ponieważ statyczne pokazy u dilerów ruszą w październiku. Samochody zarejestrowane do jazd testowych pojawią się w pierwszym kwartale 2026. Plan na pełny rok przewiduje sprzedaż 2600 hybryd i 300 EV.
Nowy Lexus ES kontra obecny ES - różnice nie tylko w wymiarach. Porównanie i tabela
Nowy Lexus ES | HEV | BEV | |
Model | ES 300h | ES 350e | ES 500e |
Napęd | FWD oraz AWD | FWD | AWD |
Silnik | 2.5-litrowy, rzędowy4-cylindrowy | - | - |
Przekładnia | eCVT | eAxle | eAxle |
Pojemność baterii (kWh) | - | 76,96 | 74,69 |
Łączna moc (KM /kW) | 201/148 | 224/165 | 343/252 |
Przyspieszenie od 0 do 100 km/h (s) | 8,2 (FWD)8,0 (AWD) | 8,2 | 5,7 |
Rozmiar opon | 235/55 R19 | 235/55 R19235/45 R21 | |
Czas ładowania 150 kW od 10% do 80% | Przy temp. zewn. 25 stopni Celsjusza - 30 minutPrzy temp. zewn. 0 stopni Celsjusza - 40 minutPrzy temp. zewn. -10 stopni Celsjusza – 60 minut | ||
Długość całkowita (mm, vs obecny ES) | 5140 (+165) | ||
Szerokość całkowita (mm, vs obecny ES) | 1920 (+55) | ||
Wysokość całkowita (mm, vs obecny ES) | 1555 (+110) | 1560 (+115) | |
Rozstaw osi (mm, vs obecny ES) | 2950 (+80) | ||
Masa (kg) | 1785 - 1840 | 2105 - 2185 | 2205 - 2285 |