- Skoda zaskoczyła Europę. Jest co świętować
- Nowy Superb i nowy Kodiaq na rynku. Octavia sprzedaje się na pniu
- Nowy SUV już jesienią. Oto 4,5-metrowa Skoda Elroq
- Reflektory Matrix LED to aż 36 pojedynczych segmentów świetlnych
- Skoda Elroq i nie ma wstydu przed Mercedesem
Skoda zaskoczyła Europę. Jest co świętować
Skoda rozbiła bank. Czeska marka w ciągu sześciu miesięcy 2024 roku sprzedała niemal 449 tys. samochodów, to 4 proc. więcej niż przed rokiem. Do tego w Europie pierwszy raz w swojej 129-letniej historii awansowała na czwarte miejsce wśród najpopularniejszych firm i depcze po piętach BMW, przed którym jest Toyota i Volkswagen.
Także w Polsce Skoda notuje świetny wynik. W pierwszym półroczu na drogi wyjechało przeszło 30,3 tys. nowych aut tej firmy (+17 proc. r/r). Więcej sprzedali tylko Niemcy. Światowy hit, Skoda Octavia też jest najpopularniejsza nad Wisłą – skusiła ponad 3,6 tys. kierowców i zanotowała rekordowy wzrost sprzedaży o ponad 47 proc. Co teraz czeka kierowców?
Nowy Superb i nowy Kodiaq na rynku. Octavia sprzedaje się na pniu
– Skoda systematycznie wzmacnia swoją pozycję na polskim rynku – od zawsze szczególnie ważnym dla naszej marki zarówno w lokalnej, jak i globalnej skali. Po uregulowaniu dostępności naszych modeli mogliśmy zacząć wykorzystywać pełen potencjał, jaki zapewnia nasza odnowiona gama modelowa i to dopiero początek – powiedział Tomasz Porawski, dyrektor marki Skoda w Polsce.
– Mamy wszechstronną ofertę udanych samochodów, dopasowanych do zróżnicowanych potrzeb. Cieszę się, że Polacy doceniają nasze nowości zarówno w segmencie SUV-ów, jak i bestsellerową Octavię czy nowego Superba. Każdy z tych modeli ma kompetencje, by być liderem w swojej klasie i łączy przystępną, elastyczną ofertę cenową z innowacyjnymi elementami wyposażenia. Skoda jest przygotowana na wyzwania rynku, takie jak dywersyfikacja źródeł napędu – zapewniamy ofertę aut z nowoczesnymi silnikami Diesla i benzynowymi, hybrydy plug-in oraz samochody elektryczne. Dlatego ze spokojem patrzę w przyszłość, a ta zapowiada się ciekawie – podkreślił.
Jak widać czeska marka złapała wiatr w żagle i w najbliższym czasie będziemy mieli wysyp premier. Już jesienią zadebiutuje nowa Skoda Elroq. Cóż to za samochód?
Nowy SUV już jesienią. Oto 4,5-metrowa Skoda Elroq
Nowa Skoda Elroq z ok. 4,5-metrowym nadwoziem wjedzie do najszybciej rosnącego segmentu kompaktowych SUV-ów. Pierwsza wykorzysta nowy język projektowania Modern Solid. Jak wygląda? To auto o niezwykłej urodzie i na razie musicie uwierzyć na słowo, ponieważ za ujawnienie zdjęć modelu produkcyjnego grożą ogromne kary finansowe. Można jednak zdradzić, że świetny design to zasługa sztuczek stylistycznych.
Reflektory Matrix LED to aż 36 pojedynczych segmentów świetlnych
Pierwszą z brzegu jest masywna przednia część nazwana Tech-Deck Face, która za ciemnym szkłem łączy w sobie zespół czujników odpowiedzialnych za prowadzenie auta. Wyżej tuż pod krawędzią maski biegnie animowany pas świetlny, a nad mamy napis SKODA zamiast znanego logo. Elroq na świat patrzy przez lampy, które przewidziano w dwóch wersjach. Najbardziej zaawansowana odmiana to matrycowe reflektory LED Matrix. Zawierają dwa umieszczone obok siebie moduły BiLED, jeden dla świateł mijania i jeden dla świateł drogowych. Łącznie to 36 indywidualnych segmentów matrycy. Każdy segment może być sterowany oddzielnie, aby nie oślepiać nadjeżdżających pojazdów podczas korzystania ze świateł drogowych lub do oświetlania znaków drogowych.
Skoda Elroq i nie ma wstydu przed Mercedesem
Elroq szczyci się również dopracowaną aerodynamiką. Tu każdy element pełni ważną funkcję w osiągnięciu opływowej linii. Przecież jedną z największych przeszkód w walce o elektryczny zasięg jest opór powietrza. Na jego przezwyciężenie typowy EV poświęca niemal 2/3 energii. Redukcja Cx o zaledwie 0,01 zwiększa zasięg e-auta o około 2,5 proc. Nowa Skoda powinna mieć znacznie łatwiej – jej współczynnik oporu powietrza Cx wynosi ledwie 0,26 (dla porównania Volvo EX30 to 0,28, a Mercedes EQS, który jest niższą i smukłą limuzyną: 0,20). W SUV-ie to znakomity rezultat. Osiągnięto go dzięki zastosowaniu kilku technicznych trików, w tym aerodynamicznie ukształtowanych felg, tylnego spoilera wydłużającego dach, specjalnych kurtyn w przednim zderzaku i szczelin, które rozszerzają nadkola dla lepszego przepływu powietrza. Jednak zanim zakręcą się koła warto lepiej rozejrzeć się w środku…
Skoda Elroq – wnętrze ładne, przestronne i porządnie wykonane
Elroq wita przyjemnymi w dotyku materiałami, dokładnym spasowaniem elementów oraz cyfryzacją. Górnej części deski rozdzielczej powierzono funkcje informacyjne, a dolnej operacyjne z fizycznymi przyciskami. Wystarczy chwila zabawy z 13-calowym ekranem do obsługi multimediów by połapać się w logice pokładowego systemu zawiadującego autem (współpracuje z Android Auto i z Apple CarPlay). Wśród rozwiązań ułatwiających życie przewidziano m.in. podgrzewanie baterii przed ładowaniem (uruchamiane ręcznie ikonką na ekranie lub na podstawie danych z nawigacji). Brawo za "wyciągnięcie" skrótów najczęściej używanych funkcji na górną część ekranu. Cyfrowy kokpit pod daszkiem prezentuje na 5,3-calowym ekranie najważniejsze informacje: prędkość, dane na temat jazdy, także wskazówki nawigacji i informacje z aktywnych systemów wspomagających.
Głębiej profilowane fotele z hojnym zakresem regulacji skutecznie podpierają ciało i w razie potrzeby potrafią masować czy podpierać krzyż. Kierowca o wzroście ok. 186 cm szybko znajdzie właściwą pozycję do prowadzenia auta. Z tyłu na stopy, nogi i nad głową jest dużo miejsca – nie ma mowy o zawadzaniu o podsufitkę. Drzwi otwierają się szeroko, niemal pod kątem prostym, co docenią rodzice mocujący się z fotelikami dziecięcymi na tylnej kanapie (uchwyty ISOFIX są zgrabnie zamaskowane).
Skoda Elroq - wyposażenie i rzeczywistość rozszerzona przed oczami kierowcy
Zaskakującym frykasem w tej klasie aut jest wyświetlacz head-up z rzeczywistością rozszerzoną. Najważniejsze informacje zdają się być prezentowane kilka metrów przed maską – niebieskie animowane strzałki pomagają w porę skręcić, a kreska poniżej pokazuje, że aktywny tempomat zauważył samochód jadący z przodu. Z kolei pomarańczowe linie z lewej i prawej strony informują o interwencji adaptacyjnego asystenta pasa ruchu.
Skoda Elroq - jaka pojemność bagażnika?
Skoda Elroq jest też pakowna. W rodzinnej eksploatacji do gustu przypadnie obszerny bagażnik o pojemności od 470 litrów do 1580 litrów (po złożeniu tylnej kanapy). Na pokładzie przewidziano też sprytne schowki o łącznej pojemności 48 litrów. Pomysłowości czeskiej marki dopełnią haczyki na torby czy elementy cargo do zabezpieczania ładunku przed przesuwaniem. W końcu rozwiązania polepszające funkcjonalność to popisowa dyscyplina Skody. Elroq zadebiutuje z pakietem nowych patentów spod znaku "Simply Clever". Na liście jest m.in. siatka na przewód ładowania mocowana pod regulowaną półką bagażnika. W kufrze wygospodarowano dwie pokaźne wnęki po bokach. Kolejna nowość to kod QR w bagażniku, który po zeskanowaniu zapewni szybki przegląd wyposażenia i funkcji dostępnych w aucie, pokaże też instrukcje wideo dotyczące użytkowania półki bagażnika lub systemów siatek.
Nowa Skoda Elroq to cztery opcje napędu. Mocy nie zabraknie
Nowa Skoda Elroq wjedzie na rynek z czterema wariantami układu napędowego: 50, 60, 85 i 85x. Podstawowy Elroq 50 z akumulatorem o pojemności 55 kWh i silnikiem elektrycznym na tylnej osi zapewnia kierowcy 170 KM. Także tylnonapędowy Elroq 60 skrywa w podłodze akumulator 63 kWh i 204-konny silnik elektryczny. W obu autach prędkość maksymalna jest ograniczona do 160 km/h. Największy akumulator o pojemności 82 kWh (brutto) przewidziano do modeli Elroq 85 i Elroq 85x. W pierwszym na tylne koła trafia ponad 285 KM mocy. Topowy Elroq 85x z dodatkowym silnikiem na przedniej osi to napęd 4x4 i niemal 300 KM! Obie wersje powinny rozpędzić się maksymalnie do 180 km/h i zapewnić 560 km zasięgu.
Jeśli chodzi o uzupełnienie energii, to wszystkie warianty nowej Skody Elroq obsłużyć mają szybkie ładowanie DC, chociaż maksymalne szybkości ładowania różnią się między sobą. Elroq 85 i Elroq 85x to ładowanie DC do 175 kW. Producent zapewnia, że akumulatory wszystkich czterech wersji napędowych można naładować od 10 proc. do 80 proc. w mniej niż 28 minut. Na stacjach AC ładowanie do pełna z mocą do 11 kW potrwa około 5,5 do 8 godzin.
Ile kosztuje Skoda Elroq? Kiedy cena w Polsce?
Skoda Elroq zadebiutuje 1 października 2024 roku. W Polsce pojawi się na początku 2025 rokui będzie rywalizować z Volvo EX30. Na celowniku jest też Kia EV3. Szwedzki model kosztuje od 169 tys. zł.
Skoda Fabia na emeryturę? Oto nowa Skoda Epiq
Po kompaktowej Skodzie Elroq pojawi się 4,1-metrowy model Epiq. Mniejszy B-SUV wjedzie do świata miejskich samochodów, w których z powodzeniem radzi sobie Fabia czy Kamiq. Stawia na aerodynamiczny i efektowny wygląd. Kabina stanowi ponad 70 proc. nadwozia. Rozplanowaniem części pasażerskiej Epiq dowodzi swojej wszechstronności. Koła niemal na rogach karoserii, duży rozstaw osi oraz płaska podłoga pozwoliły wygospodarować kabinę przestronną i praktyczną jak w autach z wyższej klasy. Producent zapowiada mnóstwo miejsca dla pięciu osób.
Skoda Epiq zmieści pięć osób w przestronnym wnętrzu
Wnętrze nowej Skody Epiq wita symetrycznym układem minimalistycznego kokpitu i zupełnie nową koncepcją urządzeń pokładowych. Tu wszystko zaskakuje prostotą obsługi. Elementy sterujące są tam, gdzie spodziewa się ich kierowca – jakby projektanci czytali w myślach przyszłych użytkowników. Mamy dwa ekrany – jeden jako wyświetlacz wskaźników, drugi do obsługi stacji multimedialnej, nawigacji i innych funkcji. Niżej siedem fizycznych przycisków odpowiedzialnych m.in. za sterowanie ogrzewaniem szyb, wybór trybu jazdy czy asystenta automatycznego parkowania. W tunelu środkowym zawieszonym nad podłogą przewidziano ładowarkę indukcyjną telefonów, a między fotelami regulowany podłokietnik.
Nowa Skoda Epiq bardziej praktyczna niż Volkswagen Golf. Jaka pojemność bagażnika?
Skoda Epiq zapewni bagażnik o pojemności 490 litrów. To wynik o 110 litrów lepszy niż w autach kompaktowych (Golf jest dłuży o 20 cm, a kufer jest mniejszy 380/1237 l). Pomysłowości czeskiej marki dopełniają haczyki na torby, elementy cargo do zabezpieczania ładunku przed przesuwaniem, haczyki mocujące i ukryty pod podłogą schowek.
Nowa Skoda Epiq z dużym zasięgiem i mocnym silnikiem
Napęd? Skoda Epiq to samochód elektryczny, którego akumulator ma zapewnić 400 km zasięgu. Na szybkich stacjach DC prąd można będzie uzupełnić od 10 do 80 proc. w 20 minut. Samochód zaoferuje również dwukierunkowe ładowanie, przekształcając auto w mobilny magazyn energii, który może dostarczać jej nadmiar do domu i innych urządzeń. Osiągi?
Technicznym bliźniakiem nowego baby-SUV-a Skody jest Volkswagen ID. 2all, który w wersji produkcyjnej pojawi się jako ID.2. Model z Wolfsburga dzięki zamocowanemu przy przedniej osi silnikowi elektrycznemu o mocy aż 226 KM przyspieszy od 0 do 100 km/h w mniej niż 7 sekund!
Skoda Epiq jedzie na rynek. Ile kosztuje?
Nowy SUV od 2025 roku będzie produkowany w hiszpańskim zakładzie Grupy Volkswagen w Pampelunie na tej samej linii co CUPRA Raval. Trojaczki korzystają z tego samego wariantu platformy MEB.
Skoda Epiq ma kosztować ok. 25 tys. euro (108 tys. zł). Z taką ceną najmniejszy i najtańszy przedstawiciel elektrycznej rodziny czeskiej marki mocno obniży próg wejścia do świata aut zasilanych prądem. – Sądzę, że Skoda Elroq oraz miejski model Skoda Epiq z finasowaniem dedykowanym dla klienta indywidualnego, będą bardzo atrakcyjną opcją z rozsądną ratą miesięczną za użytkowanie auta – powiedział dziennik.pl Michał Bajon, dyrektor sprzedaży marki Skoda w Polsce.
Kombi zamiast Octavii i duży SUV dla siedmiu osób
W drodze jest też nowe elektryczne kombi jako alternatywa dla Octavii. Następna w kolejce jest Skoda Space, czyli produkcyjna wersja prototypu Vision 7S. Nowy elektryczny SUV o długości ok. 4,9 m będzie największym autem marki. Wnętrze zmieści 7 osób w trzech rzędach siedzeń. Akumulator 89 kWh ma zapewniać ponad 600 km zasięgu i możliwość ładowania z mocą do 200 kW.