- Nowa Mazda CX-5 już nadciąga. To SUV trzeciej generacji
- Mazda świętuje sukces. Czym zaskoczy nowa CX-5?
- Nowa Mazda CX-5 w świetnym stylu
- Mazda nie chce hybrydy od Toyoty. Stawia na własny napęd
- Nowa Mazda CX-5 jako hybryda z silnikiem Wankla. Japończycy już nieraz zaskoczyli świat
Nowa Mazda CX-5 już nadciąga. To SUV trzeciej generacji
Mazda CX-5 pierwszej generacji zadebiutowała w 2012 roku. Styl i technika zastosowane pod karoserią przypadły kierowcom do gustu. Doszło nawet do tego, że w Hiroszimie trzeba było uruchomić dodatkową zmianę by sprostać zamówieniom. Wreszcie w 2017 roku wjechała druga generacja – bardziej luksusowa i elegancka, jakby z segmentu droższych aut. Takie postawienie sprawy okazało się strzałem w dziesiątkę.
Dziś Mazda CX-5 w skali światajest najważniejszym i najpopularniejszym modelem firmy. Przez ostatnie dwa lata rocznie sprzedawała się na poziomie 360 tys. szt. Zgrabna sylwetka, wyróżniające się właściwości jezdne i świetna jakość wymieniane były często jako jego główne zalety, a to w tym bardzo konkurencyjnym segmencie rynku kompaktowych SUV-ów bardzo istotne cechy. I choć to udana konstrukcja, to coraz trudniej nadążyć jej za rywalami. Stąd Mazda już szykuje nową, trzecią generację CX-5. Japończycy dobrą nowinę ogłosili przy okazji podsumowania roku fiskalnego i kreślenia planów na przyszłość.
Mazda świętuje sukces. Czym zaskoczy nowa CX-5?
Mazda w 2023 roku sprzedała ponad 1,24 mln pojazdów w okresie 12 miesięcy kończącym się 31 marca 2024 r. i tym samym osiągnęła 12 proc. wzrostu. W Europie na drogi wyjechało 180 tys. aut (o 13 proc. więcej). Japoński producent podbudowany sukcesem już teraz przewiduje, że w 2030 roku jego sprzedaż na Starym Kontynencie przekroczy poziom 200 tys. aut. Strategia uwzględnia także rozwój różnych napędów. Plan inwestycji rozpisany do 2027 roku obejmuje silniki konwencjonalne, 5 nowych hybryd, 5 hybryd plug-in, 3 samochody elektryczne. W tym scenariuszu rysuje się zupełnie nowa Mazda CX-5. Czego mają spodziewać się kierowcy?
Nowa Mazda CX-5 w świetnym stylu
Nowa Mazda CX-5 pod względem stylistycznym może pójść śladem CX-60 i CX-80. Świetny design oraz miłe dla oka proporcje obu większych SUV-ów przypadły kierowcom do gustu, więc nie ma powodów by wymyślać koło od nowa.
Z drugiej strony Mazda niedawno pokazała prototyp o nazwie Arata – to auto o niezwykłej urodzie. Bardziej przypomina przyczajone nad drogą coupe niż SUV-a. Przewaga karoserii nad powierzchnią szyb zbliża japońską nowość do samochodów z półki premium. Nie można więc wykluczyć, że styliści w ten sposób puszczają do nas oko…
Mazda nie chce hybrydy od Toyoty. Stawia na własny napęd
Wreszcie napęd. Mazda zapowiedziała, że pod maską nowej CX-5 pojawi się autorski układ hybrydowy. Czyli mimo kooperacji z Toyotą nie skorzysta z jej pomocy. To oznacza przynajmniej dwie opcje na liście.
Pierwsza – rozwiązanie plug-in znane z CX-60 i CX-80. Zespół ten stanowi czterocylindrowy silnik benzynowy 2.5 Skyactiv-G z silnikiem elektrycznym o mocy 175 KM i akumulatorem zamkniętym pomiędzy przednią a tylną osią (dla uzyskania niskiego położenia środka ciężkości).
Nowa Mazda CX-5 jako hybryda z silnikiem Wankla. Japończycy już nieraz zaskoczyli świat
Druga opcja jest bardziej ekstrawagancka. Mazda z całych sił rozwija silnik Wankla. Tego typu jednostka z wirującym tłokiem służy już jako generator prądu w modelu MX-30 R-EV (szeregowa hybryda typu plug-in). Opracowana od podstaw konstrukcja o pojemności 830 cm³ i maksymalnej mocy 74 KM przy 4700 obr./min mieści się zgrabnie pod maską obok generatora i silnika elektrycznego. Ten zespół napędowy jest sparowany z akumulatorem litowo-jonowym 17,8 kWh. W trybie czysto elektrycznym SUV z silnikiem Wankla zapewnia ok. 85 km zasięgu (100 km w cyklu miejskim). Po przejściu w tryb hybrydowy (silnik spalinowy jako generator energii) auto ma pokonać do 680 km.
Kiedy nowa Mazda CX-5 pojawi się na rynku?
– Pracujemy nad następcą obecnej Mazdy CX-5, a ponieważ każdy nasz nowy spalinowy model wprowadzany od 2019 r. jest w jakimś stopniu zelektryfikowany (MHEV, HEV, PHEV), to należy się spodziewać, że to samo będzie dotyczyć CX-5 – powiedział dziennik.pl Szymon Sołtysik z Mazda Motor Poland. – Mamy zabezpieczoną dostępność obecnej CX-5 na ten rok kalendarzowy, by klienci nie musieli odchodzić z kwitkiem zanim zaprezentujemy następcę – dodał.
To oznacza, że nowa Mazda CX-5 jako hybryda pojawi się najwcześniej w 2025 roku. Dziś CX-5 z bazowym silnikiem 2.0 Skyactiv-G 165 KM kosztuje od 157 900 zł. Wyższa cena następcy nie powinna nikogo dziwić.