Kia uważa, że wzrost popytu na elektryki będzie "nierównomierny". Na ratunek: (spalinowe) hybrydy

Niedawno odbyła się w Seulu konferencja 2024 CEO Investor Day, podczas którego Kia zapowiedziała typowe dla tego typu okazji wzrosty sprzedaży, mocarstwowe plany, rozwój nowych technologii i dalsze inwestowanie w elektromobilność. Zwrócono też uwagę na zagrożenie ze strony chińskich producentów BEV, natomiast gdzieś trochę bardziej w tle przewinęła się także inna, chyba jeszcze ciekawsza wiadomość: otóż Koreańczycy przewidują, że w najbliższej przyszłości tempo wzrostu popytu na auta elektryczne może być… "nierównomierne". Eufemizm, zaiste, najwyższych lotów.

Kia zauważa, że spowolnienie wzrostu gospodarczego na świecie, ograniczenie dotacji dla samochodów elektrycznych i opóźnienia w rozbudowie infrastruktury ładowania mogą wpłynąć na ogólne zmniejszenie zainteresowania pojazdami elektrycznymi. No i w związku z tym marka zamierza rozszerzyć swoją gamę samochodów hybrydowych (HEV) z sześciu modeli obecnie do dziewięciu w 2028 r., a układ napędowy typu HEV i/lub PHEV ma być dostępny dla większości kluczowych aut w ofercie. Już słychać tryumfalny rechot antyfanów elektromobilności.

Reklama

Plany Kii na przyszłość: nadal chcemy elektryki, ale musimy reagować. I zaprojektujemy nowe hybrydy

Reklama

Antyfani muszą też jednak wziąć pod uwagę, że Kia nadal zakłada, iż w w 2030 r. sprzeda 2,48 mln sztuk modeli zelektryfikowanych, co będzie stanowić 58 proc. całkowitej sprzedaży koreańskiej marki. Natomiast w owe 2,48 mln sztuk wejdzie też 882 000 samochodów typu HEV i PHEV. Co więcej, koncern zapowiada opracowanie nowej generacji hybrydowych układów napędowych o lepszych osiągach, z wyższym maksymalnym momentem obrotowym i z niższym zużyciem paliwa.

Kia Sportage PHEV / dziennik.pl / Rafał Sękalski
Kia uważa, że wzrost popytu na elektryki będzie "nierównomierny". Na ratunek: (spalinowe) hybrydy / KIA

Kia: 15 nowych elektryków do 2027 r. I akumulatory NCM

Jeśli zaś chodzi o elektryki, to Koreańczycy planują wprowadzenie 15 modeli BEV do 2027 r. (wcześniej zakładano "jedynie" 14). Wśród nowości znajdą się m.in.: EV2, EV3, EV4 i EV5, oraz dwa pojazdy typu PBV (modułowe modele, także dostawcze) – PV5 i PV7. Kia zapowiada też poprawienie wydajności akumulatorów (niklowo-kobaltowo-manganowe; NCM), poza tym Koreańczycy będą oferować różne rodzaje baterii trakcyjnych, w tym – akumulatory z fosforanem litowo-żelazowym (LFP). Stacje ładowania? W Europie, dzięki partnerstwu z IONITY, firma zamierza zbudować ponad 17 tys. stacji ładowania.

Kia EV3 w Los Angeles / KIA