Pijany 35-latek zatrzymany. Spowodował 3 kolizje

Policjanci z Mławy zatrzymali kierowcę, który urządził sobie demolkę na drodze S7. Na odcinku Żuromiek - Mdzewo, kierujący dostawczym Mercedesem doprowadził do kolizji z trzema pojazdami. Został zatrzymany przez mundurowych i usłyszał już zarzuty.

Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych. Ustalenia policjantów, którzy zjawili się na miejscu po zgłoszeniu jednego z kierowców, wskazują na to, że 35-letni obywatel Ukrainy stracił panowanie nad pojazdem w trakcie wykonywania manewru wyprzedzania. Kierowca nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył kolejno w Forda, Suzuki i Volkswagena.

Reklama

Kierowca spowodował trzy kolizję. Obywatel Ukrainy stanie przed sądem

Po trzeciej kolizji, stanowiący niebezpieczeństwo kierowca został zatrzymany przez innego uczestnika ruchu. Świadek uniemożliwił obywatelowi Ukrainy dalszą jazdę, a następnie powiadomił policję. Funkcjonariusze, którzy zjawili się na miejscu przeprowadzili badanie alkomatem, którego wynik jednoznacznie wskazał źródło tak niszczycielskiego stylu jazdy. Sprawca miał w organizmie 1,9 promila alkoholu.

Kontrola drogowa, mandat, policja / Materiały prasowe / Policja
Reklama

35-latek został osadzony w policyjnym areszcie, a jego samochód trafił na policyjny parking. Po wytrzeźwieniu, mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, odpowie także za spowodowanie trzech kolizji drogowych na trasie S7. Grozi mu wysoka grzywna oraz kara do 3 lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzi mławska komenda policji.

Kary dla pijanych kierowców

Kary dla tych, którzy wsiadają za kółko po alkoholu zostały zaostrzone w październiku 2023 roku. Art. 178a. § 1. Kodeksu karnego brzmi następująco: "Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."

Wypadek po pijaku wiąże się teraz z minimalną karą 3-letniego pozbawienia wolności. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym sprawca pójdzie do więzienia na minimum 5 lat. Maksymalny wymiar kary wynosi zaś aż 16 lat więzienia. To jednak nie koniec, bo istnieją okoliczności, w których nawet trzeźwy kierowca będzie traktowany tak, jak pijany. Mowa o tych, którzy zdecydują się uciec z miejsca wypadku.

Policja / fot. Materiały Prasowe