Wybuch na stacji paliw w Zgorzelcu przy ul. Daszyńskiego postawił na nogi 12 zastępów straży pożarnej. Eksplozja nastąpiła podczas prac konserwacyjnych w podziemnym zbiorniku na benzynę.
– Przegląd prowadziło trzech serwisantów z firmy z Bytomia oraz jeden pracownik dozoru technicznego – powiedział Wojciech Piechowicz z PSP Zgorzelca.– Kiedy nastąpił wybuch, w zbiorniku znajdował się jeden z mężczyzn. Siła eksplozji była tak duża, że pracownika wyrzuciło na dach sąsiedniego budynku, przebił ten dach i wpadł do środka – wyjaśnił.
Wybuch na stacji paliw w Zgorzelcu, eksplozja wyrzuciła ofiarę na dach budynku
Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Ranni zostali też dwaj inni pracownicy, którzy znajdowali się przy serwisowanym podziemny zbiorniku. Z oparzeniami trafili do szpitala.
Zbiornik po wybuchu zalany pianą, by zapobiec kolejnej eksplozji
– Pusty zbiornik, w którym doszło do wybuchu, został wypełniony w całości pianą gaśniczą w celu wyeliminowania zagrożenia pożarem czy przekroczenia DGW (Dolnej Granicy Wybuchowości) – w celu zapobiegnięcia przed ponownym wybuchem – poinformowała Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu, która opublikowała zdjęcia z miejsca wybuchu.
Wybuch na stacji w Zgorzelcu, wideo trafiło do sieci
Moment wybuchu na stacji paliw w Zgorzelcu zarejestrowały kamery monitoringu. Wideo trafiło do sieci. Na nagraniu widać dwie osoby pochylające się nad otwarym włazem do zbiornika...