Pożar wybuchł w nocy z poniedziałku na wtorek ok. godz. 4 na parkingu depozytowym komendy policji w Zdunach k. Kalisza.
- Podpalono samochód osobowy, w wyniku czego spłonęły cztery inne pojazdy – powiedział komisarz Woźniak.
Samochody były zabezpieczone przez policję do celów procesowych.
Zdaniem policji ktoś chciał zatrzeć dowody znajdujące się w jednym ze spalonych pojazdów. Śledczy zabezpieczają nagrania z kamer monitoringu.
- Nie podajemy marek samochodów z uwagi na dobro śledztwa - wyjaśnił Woźniak.
Powstałe straty oszacowano na 550 tysięcy złotych.