Volkswagen w 2020 roku sprzedał na całym świecie 5 328 000 aut z różnymi rodzajami napędu. W tej liczbie ponad 212 tys. stanowiły auta elektryczne i hybrydowe typu plug-in – w ocenie niemieckiego producenta to najlepszy wynik w historii. Lwią część, bo aż 134 tys. sztuk stanowiły pojazdy wyposażone wyłącznie w silnik elektryczny i akumulator. To trzy razy więcej niż w 2019 roku - wtedy VW sprzedał 45 117 takich modeli. Analitycy wyliczają, że marka Volkswagen Samochody Osobowe zwiększyła na świecie dostawy aut elektrycznych o 197 proc., a łącznie hybrydowych typu plug-in i elektrycznych o 158 proc.
Volkswagen ID.3 na czele list sprzedaży w wielu krajach Europy
W 2020 roku marka VW wprowadziła do sprzedaży dziewięć nowych modeli elektrycznych oraz hybrydowych typu plug-in. W efekcie udział aut typu BEV i PHEV w łącznej sprzedaży Volkswagena w Europie zwiększył się dzięki do 12,4 proc. (jeszcze w 2019 roku było to 2,3 proc.).
Najpopularniejszym modelem okazał się ID.3, mimo że jego sprzedaż na różnych rynkach rozpoczęto dopiero od września. Łącznie w 2020 roku zamówiono 68 tys. VW ID.3, z których ponad 56,5 tys. dostarczono już klientom. Dalej uplasowały się e-Golf z wynikiem około 41 300 sztuk i Passat GTE, czyli hybryda plug-in – 24 tys. egz.
– ID.3 okazał się strzałem w dziesiątkę. Wprowadziliśmy ten model do sprzedaży w drugiej połowie roku, a mimo to w wielu krajach z miejsca znalazł się na czele list sprzedaży – stwierdził Klaus Zellmer odpowiedzialny za sprzedaż VW.
Volkswagen ID.3 wypiera inne samochody
ID.3 należał w grudniu do najpopularniejszych modeli typu BEV w Finlandii, Słowenii i Norwegii. W Szwecji był w grudniu najchętniej kupowanym samochodem w ogóle, niezależnie od rodzaju napędu. W Niderlandach i Niemczech marka Volkswagen w całym 2020 roku zajęła pierwszą pozycję w rankingu sprzedaży elektrycznych aut typu BEV – w Niemczech udział w rynku samochodów tej kategorii wyniósł 23,8 procent, a w Niderlandach 23 proc.
Volkswagen ID.4 w Polsce już w tym roku
Plan VW na 2021 rok przewiduje wprowadzenie modelu ID.4, czyli SUV-a z napędem wyłącznie elektrycznym. W Polsce niemiecki producent na początek daje do wyboru najlepiej wyposażone wersje w specjalnej premierowej serii ID.4 1ST i ID.4 1ST Max z największym akumulatorem 77 kWh, który ma zapewnić zasięg na poziomie 520 km (WLTP). Tuż przed tylną osią znajduje się silnik elektryczny o mocy 204 KM (310 Nm momentu obrotowego). Przyspieszenie od zera do 100 km/h ma trwać 8,5 sekundy, prędkość maksymalną ograniczono do 160 km/h. Podpięcie do stacji szybkiego ładowania przy mocy do 125 kW i po 30 min. można przejechać kolejne 320 km.
– Mamy już pierwsze zamówienia na ten samochód, pomimo tego że… nikt jeszcze nim nie jechał. ID.4 w salonach pojawi się w pierwszej połowie 2021 roku – powiedział dziennik.pl Łukasz Zadworny, dyrektor marki Volkswagen. – Z naszych badań przeprowadzonych wraz InsightOut Lab wynika, że wśród osób deklarujących rozważanie zakupu samochodu elektrycznego największą grupę (36 proc.) stanowią ci, którzy rozważają zakup SUV-a. Posiadanie takiego samochodu w naszej ofercie ma więc kluczowe znaczenie. Miałem okazję przyjrzeć się już ID.4 z bliska, usiąść w nim: póki co mogę powiedzieć, że jest jeszcze przestronniejszy niż ID.3 (co samo w sobie działa na wyobraźnię). Nie mogę się doczekać pierwszej jazdy naszym nowym, w pełni elektrycznym SUV-em – dodał.
Volkswagen ID.4 1ST kosztuje od 202 390 zł, a najbogatszy ID.4 1ST Max to przynajmniej 243 990 zł. Nieoficjalnie udało się nam ustalić, że seryjny Volkswagen ID.4 Pure 55 kWh (dołączy w 2021 roku) ma kosztować podobnie, jak dziś hatchback ID.3 z tym samym akumulatorem. A to oznacza, że cena na poziomie ok. 160 tys. zł za elektrycznego SUV-a zaczyna wyglądać rozsądnie. Także w przyszłym roku pojawi się ID.4 z napędem 4x4 i mocniejszym silnikiem.