Jak wyjaśniła, w minioną niedzielę do dyżurnego kutnowskiej komendy policji wpłynęło zgłoszenie, że w rejonie ul. Skłodowskiej i Zamoyskiego ma jechać kierowca autobusu, który najprawdopodobniej znajduje się w stanie nietrzeźwości.

Reklama

Świadek zdarzenia jadąc za autobusem cały czas nagrywał kamerą tor jazdy kierowcy i na bieżąco informował dyżurnego o kierunku przemieszczania się pojazdu. Natychmiast został tam skierowany patrol - relacjonuje Machnik.

Funkcjonariusze na ul. Zamoyskiego zauważyli pojazd i próbowali go zatrzymać. Zaparkowali radiowóz przy lewej krawędzi, następnie jeden z nich podał sygnał do zatrzymania autobusu. Kierowca zwolnił, jednak nie zatrzymał się i nadal kontynuował jazdę doprowadzając do kolizji z radiowozem.

Autobus, ocierając się o prawą stronę radiowozu i uszkadzając go, nadal się toczył. Policjanci natychmiast podbiegli do drzwi od strony kierowcy i wybili szybę. Zatrzymali pojazd, wyjmując kluczyki ze stacyjki i zaciągając hamulec ręczny. Okazało się, że 54-letni mieszkaniec Kutna był pijany, miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. W autobusie nie było innych osób.

Kierowca został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Jak poinformowała Machnik mężczyzna straci prawo jazdy oraz odpowie przed sądem za swoje zachowanie. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. Za niezatrzymanie się do kontroli grozi już do 5 lat więzienia.