Audi planuje 2018 rok zapisać w swojej historii jako przełomowy. Wszystko za przyczyną swojego pierwszego w pełni elektrycznego SUV-a – modelu e-tron. A do jego powstania rękę przyłożył Kamil Łabanowicz. To właśnie Polak stworzył niebieski prototyp o nazwie e-tron quattro – jego pojazd w 2015 roku był sensacją salonu samochodowego we Frankfurcie (CZYTAJ WIĘCEJ>>). Model w wersji produkcyjnej (z zasięgiem ponad 400 km) zadebiutuje już 30 sierpnia 2018 roku na Audi Summit w Brukseli, a potem trafi do sprzedaży. Jednak to będzie dopiero początek wielkich przemian…
40 mld euro, czyli ponad 172 mld zł na inwestycje
Firma z Ingolstadt zakłada wprowadzenie do roku 2025, w krótkich odstępach czasu, ponad dwudziestu zelektryfikowanych modeli. Audi e-tron Sportback będzie drugim, w pełni elektrycznym samochodem tej marki - premierę zaplanowano na rok 2019. Zaraz po nim, w 2020 roku, pojawi się Audi e-tron GT sygnowane przez Audi Sport (spółka-córka Audi odpowiedzialna za auta linii RS, R8 i samochody wyścigowe). W tym samym roku na rynek trafi nowy elektryczny model z segmentu aut kompaktowych (rozmiar Audi A3).
Plan niemieckiego giganta przewiduje, że do połowy następnego dziesięciolecia, co trzeci klient Audi będzie miał możliwość wyboru tzw. e-modelu. Będą to zelektryfikowane wersje samochodów z każdej serii modelowej – większość z nich w wariancie w pełni elektrycznym, w mniejszym stopniu jako hybrydy typu plug-in (ładowane z gniazdka). A żeby to się udało do roku 2025 koncern zainwestuje ok. 40 mld euro – pieniądze trafią na projekty związane właśnie z nowymi modelami na prąd, autonomiczną jazdą i cyfryzacją (dotyczy to również cyfryzacji produkcji).
Przygotowana do produkcji dwóch nowych e-Audi
Strumień gotówki trafi m.in. do niemieckich zakładów koncernu – w rodzimym Ingolstadt oraz w Neckarsulm. I właśnie w tej drugiej fabryce ruszyły przygotowania do produkcji dwóch w pełni elektrycznych modeli. Firma zdradziła, że w najbliższych latach, na terenie zakładu powstanie szereg nowych hal produkcyjnych. A przygotowania do rozpoczęcia projektów idą już pełną parą. Dzięki inwestycjom zostanie wybudowany nowy wydział produkcji karoserii – jeszcze latem tego roku rozpocznie się wyburzanie stojących tam budynków i ruszą prace ziemne.
Wytwarzanie dwóch nowych e-modeli w zakładach Audi Neckarsulm zostanie włączona w istniejący już tam system linii produkcyjnych. W tym celu konieczna będzie np. rozbudowa linii na, której powstaje Audi A8.
Autonomiczne Audi Polaka także do produkcji
Miliardowe inwestycje Audi obejmują także model Aicon, czyli obdarzoną sztuczną inteligencją limuzynę. Jej kształt i wygląd wymyślił Bogusław Paruch – polski stylista, który zamienił pracę w Fordzie na posadę w Ingolstadt.
- Audi Aicon to w pełni elektryczny, autonomiczny samochód nie potrzebujący kierowcy. Prawdziwy robot z napędem quattro - powiedział dziennik.pl Bogusław Paruch. – Oprócz dźwięków i dotyku rozpoznaje także kierunek wzroku podróżnego - system Eye Tracking pozwala na sterowanie funkcjami wyświetlanymi na pasie ekranu poniżej przedniej szyby. A kiedy człowiek np. zatrzyma wzrok na zabytku, który zobaczy na zewnątrz, wówczas Aicon opowie mu jego historię – wyjaśnił nam projektant.
A dlaczego Audi przyszłości nie ma tradycyjnych reflektorów? – Aicon ich nie potrzebuje. W ciemności do celu trafi dzięki czujnikom laserowym i radarom - wyjaśnił Paruch. – Efektowne pola świetlne, którymi zastąpiliśmy lampy składają się z trójwymiarowych pikseli. Można na nich wyświetlać grafiki i animacje w różnych kolorach, i w ten sposób komunikować się z otoczeniem - dodał.
Mimo tych futurystycznych rozwiązań Aicon pozostał wierny tradycji napędu quattro. W tym przypadku każde koło "nakręca" silnik elektryczny, a ich łączna moc sięga 354 KM (550 Nm momentu obrotowego). Zasięg? Energia akumulatorów ukrytych pod podłogą ma wystarczyć na pokonanie ponad 800 km. Ładowanie do 80 proc. potrwa 30 min.
Ładowanie może też odbywać się indukcyjnie (bezprzewodowo) i bez udziału człowieka - samochód sam trafia do stacji "uzupełniania energii".
Auto zaprojektowane przez Polaka nie pozostanie jedynie popisem możliwości technicznych...
- W roku 2021, dokładnie w pięćdziesiątą rocznicę powstania hasła Przewaga dzięki Technice, zaprezentujemy również nasz pierwszy elektryczny samochód autonomiczny, bazujący na koncepcyjnym Audi Aicon - zdradził Peter Mertens, członek zarządu Audi odpowiedzialny za rozwój techniczny.
Mertens uściślił, że będzie to poruszający się wahadłowo między miastami pojazd z miejscami klasy biznes. - Początkowo będzie to pilotażowa flota kilku samochodów, ale w połowie kolejnego dziesięciolecia będzie to już seryjnie produkowany samochód przystosowany do automatycznej jazdy – wyjaśnił.