- Przyszli kierowcy, którzy w styczniu tłumnie ruszyli do szkół nauki jazdy, by zdać egzamin na prawo jazdy przed 4 czerwca 2018 r. mogą spać spokojnie. Wszystko wskazuje na to, że będą mieć więcej czasu - podaje "Rzeczpospolita".
Gazeta nieoficjalnie dowiedziała się, że Ministerstwo Cyfryzacji "rozważa przesunięcie terminu wejścia w życie rozbudowanej ewidencji kierowców".
- Projekt ma być gotowy już w marcu. Jeśli tak się stanie, zmiany dla kierowców zostaną odsunięte w czasie po raz piąty (po raz pierwszy miały wejść w życie w styczniu 2013 r.) - czytamy w "Rz".
Powodem są złe doświadczenia z prowadzeniem w listopadzie 2017 r. rozbudowanej centralnej ewidencji pojazdów CEPiK 2.0.