W sercu Warszawy, wśród szklanych wieżowców na ulicy Karolkowej można raczej spodziewać się ekskluzywnego butiku z drogimi ciuchami czy biżuterią niż… salonu samochodowego. Volkswagen jednak odważył się zaryzykować i właśnie w takim miejscu pokazywać i sprzedawać auta. Nowy sklep z samochodami nazwano Volkswagen Home - polskie przedstawicielstwo niemieckiej marki twierdzi, że to jedyny tego typu sposób prezentacji samochodów Volkswagena na świecie.
- Głównym celem powstania Volkswagen Home jest stworzenie miejsca prezentacji samochodów innego niż typowe salony. Chcemy zmaksymalizować dobre doświadczenie klientów w kontakcie z naszą marką. Chcemy, żeby było tu tak jak w domu. Inspirująco i z pozytywnymi emocjami. Bo przecież takie emocje towarzyszą nam przy zakupie nowego auta - tłumaczy Michał Szaniecki, dyrektor marketingu marki Volkswagen.
I pewnie dlatego Volkswagen Home w niczym nie przypomina tradycyjnego salonu samochodowego. Na ekspozycji wystawiono jedynie trzy samochody - Arteona, hybrydowego Golfa GTE oraz debiutującego na polskim rynku T-Roca.
Poza "domowym" wnętrzem i kawą o dobry nastrój kupującego dba… mech na ścianach czy unikatowa rzeźba świetlna.
Projektanci wnętrza nie kryją, że czerpali ze stylistyki samochodów VW. Konstrukcje ścian nawiązują do charakterystycznego grilla modelu Arteon. Także oświetlenie salonu koresponduje z rozwiązaniami zastosowanymi w Arteonie i T-Rocu.