NEWS DZIENNIK.PL: Najczęściej kradną francuskie, niemieckie czy japońskie? Złodzieje aut "przestawili się". NOWE DANE POLICJI ZA ROK 2015

- Od stycznia do listopada 2015 skradziono 10 370 aut, z czego policjanci odzyskali 2600 sztuk - przyznaje w rozmowie z dziennik.pl komisarz Agnieszka Hamelusz z Komendy Głównej Policji. - Rok wcześniej było to odpowiednio 12 083 i 2758 pojazdów. Dla porównania w 2012 roku skradzionych samochodów było 16 230. Można więc powiedzieć, że odnotowaliśmy znaczny spadek - dodała.

Z najnowszych danych Komendy Głównej Policji wynika, że kradzieże samochodów są najpoważniejszym problemem w regionach uznawanych za bogate. Najwięcej samochodów ginęło w województwie mazowieckim, wielkopolskim i śląskim. Policja jednoczenie podkreśla, że to właśnie tam udało się złapać najwięcej osób podejrzewanych o włamania i kradzieże pojazdów.

Jak kradną samochody w Polsce?

W większości przypadków są to kradzieże z włamaniem (przestępca pokonuje zamki auta oraz zabezpieczenia mechaniczne lub elektroniczne, np. blokadę skrzyni biegów lub immobiliser). Czasami, kiedy zabezpieczenia okazują się zbyt trudne do szybkiego złamania, samochody bywają wywożone na lawecie. Zdarzały się także rozboje uliczne. Przykłady? Auto było zatrzymywane przez przestępcę przebranego za policjanta, czasem też pozorowano kolizję na drodze. Upatrzona ofiara zatrzymywała się by pomóc, a złodziej wskakiwał za kierownicę i odjeżdżał (metodą na tzw. "kółko" i "stłuczkę" kradziono w Warszawie luksusowe auta).

Wśród miejsc, gdzie najczęściej dochodzi do kradzieży samochodów, policja na pierwszym miejscu wymienia parkingi niestrzeżone. Dalej, jak wskazują statystyki, plasują się parkingi osiedlowe i parkingi przy centrach handlowych. W porównaniu do 2014 roku dane KGP za 2015 wskazują na wzrost kradzieży z podwórek i stacji paliw. Niemal trzykrotnie natomiast spadła za to liczba kradzieży z parkingów przy kościołach.

Złodzieje w 2015 przestawili się na Mazdę?

Od początku roku 2015 w skali kraju najczęściej łupem złodziei padały auta niemieckie (1. miejsce volkswagen golf, 2. audi A4, 3. volkswagen passat).

Poważne powody do zmartwień mają właściciele mazdy 6 - wśród japońskich samochodów ten model jest numerem jeden w złodziejskim rankingu. W 2015 roku awansował na 6. miejsce z 18. w 2014, spychając tym samym na 7. miejsce volkswagena tourana. Co na to przedstawiciele japońskiej marki?

- Problem nie dotyczy tylko Mazdy, aczkolwiek dla złodziei to, że nasze części i auta płyną z Japonii (red. długi czas dostawy), a oni są w stanie szybciej dostarczyć kradzione części jest argumentem za porywaniem się w dużym stopniu na nasze samochody - mówi dziennik.pl Magdalena Węglewska, szefowa biura prasowego Mazda Motor Polska. - Przestępcy dysponują wysoko wyspecjalizowanym sprzętem i praktycznie żadne zabezpieczenie fabryczne nie daje 100 proc. pewności. Jedynym sposobem jest stosowanie niestandardowych rozwiązań, co obecnie wprowadziliśmy - odcinanie kilku obwodów w różnych miejscach, zróżnicowane urządzenia. Sugerowani przez nas dostawcy przeszli pozytywnie testy, dzięki temu nie traci się gwarancji po montażu. Nie zostawiamy naszych klientów samym sobie, szukamy rozwiązań. Nas również ta sytuacja bardzo niepokoi i nie czekamy biernie na rozwiązanie - od kilku miesięcy testowaliśmy te urządzenia, czy na pewno są bezpieczne dla układu elektrycznego samochodu. Współpracujemy z ubezpieczycielami. Policja ma spore sukcesy w eliminowaniu złodziei i jest bardzo zaangażowana. Liczymy, że te statystyki spadną w tym roku - powiedziała Węglewska.

W policyjnym top 20 z 2015 r. na pięciu ostatnich miejscach pojawiły się "nowości", które w 2014 nie występowały w pierwszej dwudziestce. Kolejno są to: renault megane, toyota auris, honda CR-V, audi Q7 i BMW serii 3.

Co dzieje się ze skradzionymi autami?

- Większość jest rozbierana na części, które następnie są sprzedawane. Zdarzają się przypadki kradzieży aut "na zamówienie" klienta z zagranicy. Dotyczy do jednak przede wszystkim terenów wschodnich - mówi nam komisarz Agnieszka Hamelusz.

Z naszych wcześniejszych ustaleń wynika też, że dzięki "kontaktom" złodzieje z Polski mogą nie tylko przemycać zrabowane auta za wschodnią granicę, ale - co w 2015 roku było nowością - także do Afryki. Przestępcy dostarczają na kontynent afrykański pojazdy starsze, które łatwiej ukraść, a które tam będą jeździć nawet na paliwie gorszej jakości.

W tabeli najczęściej kradzione samochody (dane KGP styczeń-listopad 2015).