Naczelnik siedleckiej drogówki podinspektor Marek Myszkiewicz mówi, że właśnie w takich miejscach kierowcy powinni spodziewać się wzmożonych kontroli, podczas których funkcjonariusze będą zwracać uwagę na najważniejsze kwestie związane z bezpieczeństwem uczniów.

Reklama

Wymienił wśród nich poruszanie się z dozwoloną prędkością, przewożenie dzieci w odpowiednich fotelikach, a także stan techniczny i uprawnienia kierowców gimbusów.

W ubiegłym roku doszło do ponad 2 tysięcy wypadków z udziałem dzieci w wieku 7-14 lat, w których zginęło 50 osób, a blisko 2 i pół tysiąca zostało rannych.

Z policyjnych statystyk wynika, że najczęściej do zdarzeń z udziałem dzieci dochodzi między 7.00 a 8.00 rano oraz po południu.