Wbijanie gwoździ, dźganie nożem czy ostre kamienie nie robią na tym wynalazku wrażenia. Jak to możliwe? Mechanizm jest prosty. Między warstwami opony znajduje się żółty, żelowy kauczuk, który zasklepia każdą ranę do 6 mm.

Wystarczy wyciągnąć z opony obce ciało, a cudowne szczeliwo samo załata dziurę. I to bez zdejmowania z felgi czy jazdy do wulkanizatora.

Niezwykłe opony są zakładane tylko do ciężarówek renault kyrax. Jednak jest też dobra wiadomość. Goodyear przyznał się, że myśli o wprowadzeniu tego patentu także do innych rodzajów gum. Czekamy.



Reklama