Liczba samochodów elektrycznych od początku roku zwiększyła się o 3177 sztuk, to o 71 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 r. – wynika z Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez PZPM i PSPA. Pod koniec lutego po polskich drogach jeździły 40 904 elektryczne samochody osobowe. W pełni elektryczne auta (BEV, ang. battery electric vehicles) odpowiadały za 49 proc. (20 167 szt.) tej części floty pojazdów, a pozostałą część (51 proc.) stanowiły hybrydy typu plug-in (PHEV, ang. plug-in hybrid electric vehicles) – 20 737 szt.

Reklama

Ford Mustang Mach-E był w lutym najpopularniejszym w Polsce samochodem elektrycznym. To już drugi miesiąc z rzędu, kiedy elektryczny SUV amerykańskiego producenta króluje wśród EV nad Wisłą. Łącznie przez dwa pierwsze miesiące roku sprzedano 144 egzemplarze, co daje Mach-E ponad 13-proc. udziału w segmencie.

Park elektrycznych samochodów dostawczych i ciężarowych liczył 1807 szt. W dalszym ciągu rośnie też flota elektrycznych motorowerów i motocykli, która na koniec lutego składała się z 10 696 szt., jak również liczba osobowych i dostawczych aut hybrydowych, która powiększyła się do 346 324 szt. Pod koniec ubiegłego miesiąca park autobusów elektrycznych w Polsce wzrósł do 665 szt.

Samochody elektryczne i sieć ładowania w Polsce

Zdaniem analityków równolegle do floty pojazdów z napędem elektrycznym, rozwija się infrastruktura ładowania. Pod koniec lutego 2022 r. w Polsce funkcjonowały 2034 ogólnodostępne stacje ładowania pojazdów elektrycznych (3963 punkty). 30 proc. z nich stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 70 proc. - wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. W lutym uruchomiono 42 nowe, ogólnodostępne stacje ładowania (70 punktów).

Ford Mustang Mach-E GT / Tomasz Sewastianowicz

– Ostatnie wyniki rejestracji elektrycznych samochodów bateryjnych wskazują, że program dofinansowania – co wielokrotnie podkreślaliśmy – jest niezbędny do rozwoju tego sektora rynku. Niestety istnieją poważne obawy, że kryzys półprzewodnikowy i konsekwencje wojny w Ukrainie negatywnie wpłyną na branżę motoryzacyjną – także na rozwój rynku pojazdów niskoemisyjnych – powiedział Jakub Faryś, prezes PZPM.

Mój elektryk przyspiesza, ceny paliw skłaniają do zakupu auta na prąd

– Dzięki coraz większej liczbie firm leasingowych, które podpisały umowy z BOŚ Bankiem, dystrybuującym dopłaty ze środków NFOŚiGW, liczba beneficjentów programu "Mój Elektryk" systematycznie rośnie – wskazał Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA. Mimo że procedura udzielania wsparcia mogłaby być krótsza i wbrew coraz trudniejszej sytuacji na rynku motoryzacyjnym, zarówno w styczniu jak i w lutym procentowy wzrost sprzedaży rok do roku samochodów całkowicie elektrycznych (objętych dofinansowaniem) był znacznie wyższy niż w segmencie hybryd typu plug-in oraz zwykłych hybryd. W kolejnych tygodniach i miesiącach rosnące ceny paliw staną się kolejnym argumentem przemawiającym za zakupem pojazdu zeroemisyjnego, wpływając na jeszcze szybsze wyrównanie TCO (całkowitego kosztu posiadania) modeli elektrycznych i spalinowych – skwitował.

Kia EV6 - samochód elektryczny / Tomasz Sewastianowicz