Hyundai i10 nowej generacji dotarł do Polski. Najmłodszy model koreańskiej marki zadziornie patrzy na świat i sprawia wrażenie dojrzalszego. To zasługa bardziej dynamicznych kształtów oraz delikatnie zmienionych wymiarów, które wymyślili inżynierowie w centrum badawczo-rozwojowym w Rüsselsheim w Niemczech. Przy niemal identycznej jak model poprzedni długości 367 cm (plus 5 mm) jest od niego o 2 cm niższy i o tyle samo szerszy. Rozstaw osi rozciągnięto o 4 cm do prawie 240 cm. To wystarczyło, by we wnętrzu swobodnie poczuło się czterech dorosłych. Bagażnik zapewnia 252 l pojemności i można go powiększać przez składanie oparć tylnej kanapy (VW up! mieści 251 l). W kufrze przewidziano także haczyki, siatkę do mocowania pakunków oraz dwupoziomową podłogę.
Hyundai naszpikował swoje miejskie auto rozwiązaniami znanymi z droższych i większych aut. Wszystkie wersje i10 wyposażono w asystenta utrzymywania pasa ruchu, asystenta świateł drogowych oraz układ zapobiegania kolizjom czołowym, który wykrywa nie tylko samochody, lecz także pieszych. Auto skrywa również system monitorowania poziomu uwagi kierowcy. Ponadto każda odmiana gwarantuje 6 poduszek bezpieczeństwa w tym przednie, boczne i kurtynowe oraz system ratunkowy e-call. Nowy system Hyundai Bluelink umożliwi stały dostęp do internetu, a pokładowe multimedia z 8-calowym ekranem dotykowym połączenie ze smartfonami przez Android Auto lub Apple CarPlay. Nie zabraknie bezprzewodowej ładowarki czy kamery ułatwiającej manewrowanie przy cofaniu.
Hyundai i10 Access w konfiguracji czteromiejscowej z 3-cylindrowym 1-litrowym silnikiem benzynowym o mocy 67 KM (96 Nm momentu obrotowego) to najtańsza odmiana tego auta. Kosztuje od 42 100 zł. Taki samochód oferuje tempomat z ogranicznikiem prędkości, komputer pokładowy z kolorowym wyświetlaczem, centralny zamek i immobilizer, światła do jazdy dziennej, przednie szyby elektryczne oraz 14-calowe felgi stalowe z kołpakami. Wersja Access dostępna jest także w wersji pięciomiejscowej oraz z płatnym pakietem Cool&Sound (1900 zł zamiast 3900 zł). Pakiet obejmuje klimatyzację manualną, radio z RDS wraz z możliwością sterowania z kierownicy, a także regulację wysokości fotela kierowcy.
Bogatsza odmiana Comfort dostępna jest od 49 400 zł w konfiguracji pięciomiejscowej z litrowym napędem i manualną przekładnią. Jako alternatywę Hyundai oferuje silnik 1.2/84 KM – mocniejszy i10 jest droższy o 2500 zł. Za dopłatą 4 tys. zł do obu jednostek napędowych można zamówić 5-biegową zautomatyzowaną skrzynię.
Wyposażenie wersji Comfort jest lepsze m.in. o system wspomagania ruszania pod górę, klamki i lusterka zewnętrzne w kolorze nadwozia, elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka, kierownicę i dźwignię zmiany biegów obszyte skórą, system Bluetooth, także wszystkie elementy pakietu Cool & Sound w standardzie. Opcjonalnie oferowane są 15-calowe alufelgi za 1500 zł oraz pakiet Tech (radio z 8-calowym kolorowym wyświetlaczem, tylne głośniki, system Bluetooth z rozpoznawaniem głosowym oraz tylne czujniki parkowania; całość za 2600 zł).
Najbogatsza odmiana Premium występuje tylko z jednostką 1.2 i kosztuje od 63 300 zł (automat droższy o 4 tys. zł). W tym wcieleniu Hyundai i10 jest wyposażony dodatkowo w automatyczną klimatyzację, kamerę cofania, dostęp bezkluczykowy, przyciemniane tylne szyby, chromowane klamki zewnętrzne, czarne błyszczące wykończenie grilla, światła LED do jazdy dziennej oraz 16-calowe alufelgi. We wnętrzu (w jasnym kolorze Shale Gray lub Brass Metal) można liczyć na podgrzewane przednie fotele i podgrzewaną kierownicę oraz podłokietnik dla kierowcy.
Hyundai przewidział do wyboru 10 kolorów nadwozia, w tym trzy nowe: Dragon Red, Brass i Aqua Turquoise. Pozostałe barwy to Phantom Black, Star Dust, Sleek Silver, Champion Blue, Slate Blue, Tomato Red i Polar White. Dwa ostatnie nie wymagają dopłaty. Pozostałe lakiery metaliczne lub perłowe kosztują dodatkowo 1900 zł. Dwukolorowe nadwozie wersji Comfort i Premium to 1500 zł ekstra. Hyundai i10 będzie chroniony 5-letnią gwarancją.
Hyundai przewidział też wprowadzenie bardziej pikantnej odmiany i10 N Line. Sercem usportowionego auta będzie turbobenzynowy 3-cylindrowy silnik 1.0 T-GDI o mocy 100 KM (172 Nm momentu obrotowego). Jako alternatywę przewidziano 4-cylindrową jednostkę 1.2/84 KM i 118 Nm. Obie konstrukcje łączone są z pięciobiegową przekładnią manualną.