Kia powiększa rodzinę. Do Niro z napędem hybrydowym i hybrydy plug-in, których w Europie sprzedano już ponad 28 tys. dołączy całkowicie elektryczne Niro EV.
Stylistycznie nowy model różni się od starszego rodzeństwa wyglądem karoserii i detalami w kabinie. Z przodu, w osłonie w kształcie tygrysiego nosa, wbudowano port ładowania.
Przeprojektowane wloty powietrza i nowe światła LED do jazdy dziennej łączą się z dodatkami w kolorze jasnoniebieskim. Zza nowych 17-calowych obręczy kół wygląda układ hamulcowy wyposażony w system rekuperacji.
W kabinie czeka na kierowcę uproszczony tunel środkowy z pokrętłem do wyboru trybu pracy przekładni – to pierwsze tego typu rozwiązanie w samochodach marki Kia. Podświetlenie kabiny może być w jednym z sześciu kolorów – białym, szarym, brązowym, czerwonym, zielonym i niebieskim.
Funkcjami życiowymi elektrycznego Niro EV kierowca steruje przez 7-calowy ekran dotykowy. Tej samej wielkości monitor zastąpił tradycyjne zegary.
450 km zasięgu - "elektryk", z którym można normalnie żyć na co dzień
Na potrzeby runku europejskiego Niro zostanie wyposażone w akumulator litowo-polimerowy o pojemności 64 kWh. Zasięg? Producent zapewnia, że samochód pokona ponad 450 km na jednym ładowaniu. Po podłączeniu do szybkiej ładowarki o mocy 100 kW potrzeba ok. 54 minut, aby naładować akumulator do 80 proc.
Tak zachęcające parametry powinny sprawić, że elektryczna Kia zainteresuje kierowców z całej Europy. W tym osoby, które dotychczas nie były do końca przekonane, czy samochód z napędem akumulatorowym byłby dla nich odpowiedni. A to na dłuższą metę raczej nie spodoba się koncernom paliwowym…
Przewidziano też tańszą odmianę. Niro EV będzie dostępne z mniejszym akumulatorem o pojemności 39,2 kWh. Wówczas zasięg na jednym ładowaniu powinien wynosić do 300 km.
Maksymalny moment obrotowy (395 Nm) jest przenoszony na przednie koła przez silnik o mocy 150 kW (204 KM). Niro EV przyspiesza od 0 do 100 km/h w 7,8 s.
Akumulatory ukryto pod podłogą, dzięki czemu obniża się środek ciężkości samochodu, a to powinno pozytywnie wpłynąć na zachowanie na drodze. Słowem frajda z jazdy ma być wielka...
Niro EV będzie wspierać kierowcę armią asystentów
Niro EV, wzorem modelu Ceed nowej generacji, na pokładzie przywiezie zaawansowane rozwiązania technologiczne. Największą nowością jest opcjonalny asystent jazdy w korku nazwany Lane Following Assist, który potrafi automatycznie kierować, hamować i przyspieszać do 130 km/h (system autonomicznej jazdy poziomu drugiego).
Samochód z takim rozwiązaniem nie tylko sam utrzyma się na środku swojego pasa ruchu, ale też dopilnuje bezpiecznego dystansu od pojazdu poprzedzającego. Oczywiście ręce muszą znajdować się cały czas na kierownicy, bo takie (przynajmniej na razie) są wymogi prawne.
Lista obejmuje też system ostrzegania przed kolizją, inteligentny tempomat z funkcją stop&go oraz układ utrzymania toru jazdy.
Kia Niro EV trafi do sprzedaży w Europie w IV kwartale tego roku. Samochód będzie również dostępny w Polsce.