Ceny paliw w nadchodzącym tygodniu jak nigdy do tej pory wpiszą się w smutny klimat Wszystkich Świętych. – Strach tankować, na stacjach kolejne podwyżki – alarmują analitycy e-petrol i wskazują, że wyjazdy na groby bliskich będą znacznie droższe niż przed rokiem.
– Na coraz większej liczbie stacji obowiązujące ceny paliw podstawowych mogą przekroczyć barierę 6 zł za litr – zapowiadają eksperci. A to kiepskie wieści dla kierowców planujących dalsze wyjazdy na przełomie października i listopada.
Benzyna 95 i LPG droższe na Wszystkich Świętych
Benzyna 95 ich zdaniem będzie kosztować w przedziale 5,94-6,10 zł za litr. Także drożej może być oferowany diesel, który właściciele stacji paliw mogą sprzedawać w cenie 5,96-6,12 zł/l.
Zmiana cen może być też udziałem autogazu, to alternatywne wobec benzyny paliwo może podrożeć w przyszłym tygodniu. Analitycy e-petrol.pl wskazują, że średnia cena LPG powinna kształtować się między 3,15 a 3,23 zł za litr.
Benzyna 96 za ponad 6 zł za litr - to już się dzieje w Łomży
Tyle prognozy. W realu ceny już przekroczyły magiczną granicę 6 zł i to za benzynę 95 i diesla. Przejazd przez Łomżę i widok cen na pylonach stacji paliw potrafi napędzić stracha. Stacja BP na wjeździe od Warszawy:
- benzyna 95 kosztuje 6,02 zł za litr,
- diesel – 6,09 zł/litr,
- gaz LPG – 3,26 zł/litr.
Kilkaset metrów dalej stacja Circle K. Sznur samochodów większy do sąsiedniego McDonalda niż do dystrybutorów paliwa. Tu także króluje szóstka przed przecinkiem:
- benzyna 95 to 6,02 zł za litr,
- olej napędowy kosztuje 6,07 zł/litr,
- kierowcy samochodów z instalacją LPG za litr gazu muszą tam płacić 3,23 zł.