Drożyzna na stacjach paliw – pod takim hasłem posłowie Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk i Krzysztof Truskolaski zorganizowali w Warszawie na stacji Orlen konferencję prasową. – Dzisiaj ceny paliw są w okolicach 5 zł. Specjalnie wybraliśmy stację, która nie jest ani najdroższą, ani najtańszą. Stacja, która pokazuje 5 zł to krajowa średnia – wyjaśnił Tomczyk.

Reklama

– Jesteśmy tutaj w związku z tym, co robi prezes Obajtek, który tak często chwali się zyskami dla Orelnu. Prawda jest taka, że te zyski to nie są zyski prezesa Obajtka, to są zyski, które pochodzą prosto z kieszeni polskich obywateli – stwierdził.

W tym momencie posłowi KO pokazali kanister i odnieśli się do słynnej konferencji prezesa PiS z 2011 roku. Wówczas Jarosław Kaczyński będąc liderem opozycji wzywał rząd PO-PSL do obniżenia akcyzy paliwowej. – Jeśli się ją obniży, to spadnie cena benzyny - przekonywał w trakcie konferencji stojąc obok specjalnie na tę okazję przygotowanego kanistra.

60 proc. ceny paliwa to podatki

– Wtedy z kanistra Kaczyńskiego wynikało, że stosunek podatków do ceny paliwa to mniej więcej pół na pół. Dzisiaj podatki i marże to 60 proc. ceny paliwa, która obecnie w Polsce jest bardzo wysoka – podkreślił szef klubu KO.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński 12.08.2011 r. podczas konferencji prasowej nt. "NIE dla benzyny po 6 zł. Jarosław Kaczyński żąda obniżenia akcyzy" / PAP / Paweł Kula

Benzyna może być tańsza o złotówkę

Tomczyk wskazał, że w 2009 roku baryłka ropy kosztowała 62 dolary, w 2021 roku średnia to 55 dolarów. – Jaka była średnia cena benzyny? W 2009 litr benzyny kosztował 4,10 zł, cena diesla 3,69 zł. Dzisiaj przy tych samych cenach ropy na świecie mamy 5 zł na stacji, a w 2009 roku diesel kosztował prawie 1,5 zł mniej. Benzyna była o złotówkę tańsza– wyliczył.

Dzisiaj benzyna w Polsce mogłaby być o złotówkę tańsza, gdyby nie ta zbójecka polityka rządu, która prowadzi do tego, że kieszeni obywateli wyciąga się pieniądze. To dziś kierowcy płacą za zyski Orlenu i za to, że rząd nie potrafi znaleźć pieniędzy – ocenił.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński 12.08.2011 r. podczas konferencji prasowej nt. "NIE dla benzyny po 6 zł. Jarosław Kaczyński żąda obniżenia akcyzy" / PAP / Paweł Kula

Paliwo po 6 zł i drożeje

Krzysztof Truskolaski także podkreślił drożyznę na polskich stacjach. – Niestety ceny baryłki ropy jest bardzo niska, a jak widzimy ceny paliw bardzo wysokie. Internauci przysyłają zdjęcia, na których cena na autostradzie jest w okolicy 6 zł i nadal rośnie. Apelujemy do rządu PiS, aby wreszcie coś z tymi cenami zrobić – stwierdził.

– Jarosław Kaczyński w 2011 roku mówił o tym, że ceny benzyny są za drogie. Wtedy cena baryłki ropy sięgała 90 dolarów, dziś jest to ok. 60 dolarów. Czyli o 30 dolarów mniej. Panie Kaczyński czas zmniejszyć te ceny, czas zrobić coś z akcyzą, czas zrobić coś z opłatą paliwową – mówił Truskolaski.

Przypomniał, że w styczniu 2020 weszła tzw. ustawa benzyna plus. – Każda cena, również na tej stacji jest droższa dzięki temu podatkowi o 10 gr. Dlatego czas skończyć z drożyzną, czas skończyć z łupieniem Polaków skwitował.