Transport grozy z Czech do Polski pod osłoną nocy. Zobacz ZDJĘCIA
1 "Zespół składał się z trzech pojazdów i był tak ciężki, że pierwszy z nich ciągnął naczepę a ostatni pchał cały zestaw. Po przeprowadzeniu kontroli na wyznaczonym do tego miejscu inspektorzy stwierdzili, że masa pojazdu wraz z ładunkiem wynosi blisko 200 ton!" - opisuje w rozmowie z portalem dziennik.pl Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy Inspekcji Transportu Drogowego.

GITD
2 Kierowca nie miał wymaganego zezwolenia na przejazd pojazdem nienormatywnym. Dlatego zgodnie z przepisami dopuszczalna masa całkowita takiego zestawu mogłaby wynieść około 40 ton.

GITD
3 Zestaw z Czech zatrzymany na autostradzie A1 przez inspektorów ITD miał 38,8 m długości (przy dopuszczalnej 18,75 m) i 4,21 m szerokości (przy dopuszczalnej 2,55 m). Był też za wysoki - mierzył 4,26 m wysokości.

GITD
4 Kara za przejazd tym pojazdem bez zezwolenia wynosi 15 tysięcy złotych, a dalsza jazda będzie możliwa dopiero po uzyskaniu wymaganego zezwolenia. Do tego czasu ITD zakazała dalszej jazdy.

Shutterstock
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR Biznes. Kup licencję
Komentarze(23)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeP.S. Wydaje mi się ze nasza policja potraktowała tych Czechów bardzo ulgowo !
jak wynika z tonu artykułu i wielu komentarzy normalni ludzie czyli polacy ukraincy jeżdżą takim czy by zatarasować drogę