Dziś jego klubowy kolega Marcin Kiewiński uspokaja - nie ma tego typu planów. Wyjaśnił, że poseł Zmijan mówił o opłatach w trybie warunkowym, gdyby na przykład załamały się dochody budżetu.
Poseł Kierwiński zapewnia, że polscy kierowcy mogą spać spokojnie. Podkreśla jednocześnie, że sytuacja drogowa będzie się poprawiać, ponieważ coraz więcej odcinków autostrad będzie oddawanych do użytku.
O pomysł wprowadzenia opłat za korzystanie z dróg krajowych zapytał premiera poseł PiS-u Marcin Mastalerek. Interpelacja poselska zawiera cztery pytania: o powody wprowadzenia opłat za poruszanie się po drogach pojazdów poniżej 3 i pół tony, o wysokość projektowanych stawek i o termin ich wprowadzenia oraz o skutki społeczne.
Tymczasem minister transportu Sławomir Nowak zapewnił na twitterze, że jego resort nie planuje wprowadzania opłat na drogach krajowych.
Komentarze(11)
Pokaż:
Natomiast gdyby brakowało parę groszy Vincentowi to może warto zastanowić się nad wprowadzeniem opłat za poruszanie się po drogach i na nogach osobników rodzaju ludzkiego (nie dotyczyłoby to oczywiście członków i sympatyków Najsłuszniejszej Partii Pod Słońcem nie tylko Peru).
Żyjecie tam z janosikowego, obdzielacie ten biedny kraj albo rozmodlonymi idiotami w rodzaju senatora Jaworskiego albo jakimiś zasrańcami typu Żmijan, a najważniejszym waszym autorytetem jest klecha. Kiedyż upodobnicie się do ludzi?
Przecież twój ukochany RAŚ to przybudówka PZPO.