I argumentują, że taki sam system od ponad roku obowiązuje na autostradzie A2. – Brak przewidzianych pasów technicznych dla służb ratowniczych nie jest winą operatora systemu poboru opłat - podkreśla firma Kapsch.

Reklama

– Służby nie będą w żaden sposób powstrzymywane przed wjazdem na autostradę przez operatora, czyli przez firmę Kapsch – zapewnia Dorota Prochowicz, rzeczniczka firmy.

Chodzi o obsługę autostrady A4 na odcinku Gliwice – Wrocław, na którym od dziś pobierane są opłaty. Operator systemu poboru opłat proponuje karetkom i innym służbom ratowniczym przejazd za pobraniem bezpłatnego biletu. Wojewoda opolski alarmuje, że obowiązek pobrania biletu przez karetki czy straż pożarną może znacząco opóźnić akcję ratunkową.

– Najszybszym sposobem wjazdu na autostradę jest podjechanie do bramki poboru opłat, naciśnięcie guzika, wyciągnięcie biletu. Wtedy bramka się odbiera się automatycznie – mówi Dorota Prochowicz.

Zarzuty, że samochody uprzywilejowane będą musiały stać w kolejkach, przedstawiciele operatora odrzucają.

Reklama

– Pojazdy, o których mowa, nie muszą stać w kolejce po bilet – jako uprzywilejowane mogą podjechać bez kolejki pod bramkę na autostradzie i pobrać bezpłatny bilet – czytamy w komunikacie Kapscha.

– Przepustowość bramek jest bardzo duża. Kiedy już kierowcy przyzwyczają się do tego systemu poboru opłat, na pewno kolejek nie będzie – dodaje rzeczniczka operatora.

Reklama

Tym bardziej, że przestoje tworzą się zwykle na drogach dojazdowych do autostrady, a nie przy samych punktach poboru opłat.
W razie potrzeby przewidziana została procedura zapasowa.

– Gdyby rzeczywiście zdarzyła się kolejka samochodów oczekujących na wjazd na autostradę, w przypadku podjechania pojazdów uprzywilejowanych, zostanie otwarta dla nich specjalna bramka serwisowa. Natomiast jest to procedura zapasowa, niestandardowa – wyjaśnia Prochowicz.

Przejazd przez specjalną bramkę czy skorzystanie z pasa technicznego będzie możliwy w ekstremalnych sytuacjach. Jak podkreśla rzeczniczka Kapsch Telematic Services, brak specjalnego pasa dla służb ratowniczych nie jest winą operatora systemu poboru opłat.

– Opracowywanie planu ratunkowego dla wszystkich służb ratunkowych nie leżało nigdy w obowiązkach Kapscha, jako operatora autostrady. Budowa placów poboru opłat i opracowanie takiego planu było w zakresie obowiązków firmy Egis podwykonawcy Generalnej Dyrekcji – mówi Dorota Prochowicz.

Przedstawiciele Kapsch Telematic Services podkreślają, że dokładnie taki sam system obowiązuje na autostradzie A2.

– System poboru opłat, jaki został uruchomiony dzisiaj na autostradzie A4 od niemal roku działa na autostradzie A2. Tam procedury wjazdu służb ratowniczych na autostradę w przypadku akcji ratunkowej są dokładnie takie same jak zaproponowane strażakom i innym służbom w przypadku autostrady A4 – mówi Dorota Prochowicz.

Jak dodają przedstawiciele operatora, przejazd służb ratowniczych może być jeszcze bardziej usprawniony przez wyposażenie pojazdów w urządzenie viaAUTO, co umożliwi bezpłatny przejazd przez bramę bez konieczności zatrzymywania.

– Firma KTS będzie namawiała przedstawicieli służb do takiego rozwiązania – zapewnia spółka w komunikacie.