Będziesz jechać na urlop z przyczepą lub żaglówką? - Przygotuj się na dodatkowe koszty, ostrzega "Rzeczpospolita". Od 1 lipca na 1600 km polskich dróg - autostrad, dróg ekspresowych i wybranych krajowych - zacznie obowiązywać myto.
Zapłacą je kierowcy wszystkich samochodów, których masa całkowita przekracza 3,5 tony, także np. osobowych z przyczepami. Opłaty będą zależały od tzw normy czystości spalin danego samochodu. Dla tych "najczystszych" (spełniających normę Euro 5) wyniosą za kilometr: autostrady lub drogi ekspresowej - 20 groszy, krajowej - 16 groszy.
Oczywiście - tak jak teraz - trzeba będzie odrębnie płacić za jazdę po zarządzanych przez prywatne firmy autostradach A1, A2 i A4.
A kto sprawdzi, którędy jechałem? - zapyta przeciętny kierowca. Niestety - oszukać się nie da, myto zostanie pobrane elektronicznie, więc wybierając się w podróż płatnymi drogami trzeba będzie wypożyczyć (za 120 zł) specjalne urządzenie rejestrujące. Tym, którzy tego nie zrobią, a zostaną przyłapani na oszustwie grozi 3 tys. zł kary.
Rozporządzenie Ministerstwa Infrastruktury, które zawiera m.in. stawki opłaty, zostało opublikowane 15 kwietnia.
Komentarze (38)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeDość POdwyżek POd sąd ta bandę palaczy trawy
-- zamiast uciekać, lepiej byś się uczciwie zainteresował polską polityką, bo jak widzisz, polityka interesuje się Tobą i Twoimi pieniędzmi :)
P.O. prowadzi równolegle dwie strategie: sianie PiS-ofobii oraz okradanie narodu.
Skoro tak, to ja zagłosuję na PiS. Nieprzyjaciel mojego wroga stanie się moim przyjacielem.
Dlaczego teraz DODATKOWO mam płacić, za to, że jeżdżę drogami, które współfinansowałem płacąc podatki i akcyzę?
Boję się, że niedługo spotka zostanie wprowadzony podatek od jeżdżenia rowerem po ścieżkach rowerowych.