Sąd orzekł, że towarzystwo ubezpieczające sprawcę wypadku ma zapłacić blisko 125 tys. zł 16-letniej obecnie dziewczynce; jej młodsza o rok siostra otrzyma 115,5 tys. zł, natomiast 13-letni brat - 76,5 tys. zł odszkodowania i zadośćuczynienia. Dziewczynkom sąd przyznał po 390 zł miesięcznej renty, natomiast chłopcu - 240 zł.

Reklama

Towarzystwo ubezpieczeniowe będzie też odpowiadało za wszystkie następstwa wypadku, które jeszcze w przyszłości mogą się ujawnić u dzieci - orzekł sąd.

Uzasadniając orzeczenie sędzia Grażyna Lipianin podkreśliła, że wypadek spowodował ogromne cierpienia u dzieci, a czekają je jeszcze bolesne operacje plastyczne. Dzieci wymagają stałej rehabilitacji, jeżdżenia do sanatorium, mają ciała pokryte bliznami.

Do wypadku doszło w czerwcu 2007 r. w Zofiówce niedaleko Łęcznej. Kierowca samochodu oldsmobil na ruchliwej drodze usiłował wyprzedzić jadące przed nim tico i matiza. Tico skręcało w lewo; rozpędzony oldmsobil zderzył się z tico i wpadł na pobocze, wprost na idącą do szkoły trójkę dzieci.

Dzieci miały połamane ręce i nogi oraz urazy wielonarządowe. Przeszły skomplikowane leczenie. W 2009 r. sąd rejonowy uznał kierowcę oldsmobila, Tadeusza N., winnym umyślnego złamania przepisów drogowych i skazał go na trzy lata więzienia oraz orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów przez 7 lat. Nakazał mu także zapłacenie po 10 tys. zł na rzecz każdego dziecka. Towarzystwo ubezpieczeniowe po wypadku wypłaciło dzieciom po ponad 20 tys. zł.