– To są realne i konkretne straty dla kilkuset firm, które zainwestowały w dobrej wierze, przyjmując zapewnienia premiera, że wszystkie miasta, które są organizatorami Euro 2012, będą połączone drogami szybkiego ruchu albo autostradami – irytuje się szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Reklama

Według PiS straty związane z anulowaniem przetargów na inwestycje drogowe, do których została przygotowana dokumentacja techniczno-projektowa, wyniosą ok. 150 mln zł. Jak podkreślił Błaszczak, w ten sposób rząd zmarnował trzy razy więcej pieniędzy, niż zaoszczędzono w wyniku ograniczenia o 50 proc. subwencji budżetowych na partie polityczne.

Z programu budowy dróg krajowych na lata 2011 – 2015 wykreślono ok. 1 tys. km odcinków dróg. Wczoraj „DGP” informował, że decyzja rządu o ograniczeniu planowanych inwestycji drogowych dotknie ok. 200 firm budowlanych, zaś wpływy z podatków zmaleją od 3 do 5 mld zł.