Celem projektu "Atomowy Autobus - Mobilne Laboratorium" Fundacji FORUM ATOMOWE jest przekazywanie wiedzy na temat pokojowego wykorzystania energii jądrowej i uświadamianie społeczeństwu, że energia jądrowa może być ekologiczna i bezpieczna.

"Taka akcja w chwili, gdy rząd planuje budowę pierwszej elektrowni atomowej w Polsce jest konieczna" - powiedział Łukasz Koszuk, prezes Fundacji FORUM ATOMOWE. Koszuk zaznaczył, że Polacy dopiero zaczynają dyskusję na temat energii jądrowej, a do tego potrzebna jest rzetelna wiedza i to dotycząca trudnej dziedziny. Jego zdaniem, wątpliwości wielu Polaków ma rozwiać właśnie atomowy autobus.

Reklama

"Stanowisko atomowego autobusu podzielone jest na dwie przestrzenie - powiedział Koszuk. - Tematem pierwszej jest ochrona radiologiczna i promieniotwórczość. Tutaj pokażemy, że promieniowanie jest wszędzie i że jest bezpieczne, jeśli bezpiecznie się z nim obchodzimy." W tej części uczestnicy będą mogli się dowiedzieć, co dzieje się w naszym ciele wystawionym na silne promieniowanie, zbadać promieniowanie ziemi i trawy z Czarnobyla czy zobaczyć, że promieniują przedmioty codziennego użytku.

Inne / Tomasz Gzell

Druga część stanowiska poświęcona jest ściśle energetyce jądrowej. Można tam zobaczyć m.in. makietę elektrowni jądrowej czy model porównujący ilość paliwa zużywanego przez elektrownię jądrową i węglową.

"Badania Unii Europejskiej wykazały, że obok energii wiatrowej i wodnej właśnie energia jądrowa jest najczystsza i najbezpieczniejsza dla człowieka oraz środowiska" - powiedział doc. Andrzej Strupczewski z Instytutu Energii Atomowej Polakom, ekspert międzynarodowej agencji energii atomowej w Wiedniu.



"W Polsce będą budowane tylko reaktory trzeciej generacji albo nowsze, które są bardzo bezpiecznymi reaktorami - wyjaśnił ekspert. - Reaktor który wybuchł w Czarnobylu był przystosowany do zadań zarówno pokojowych, jak i wojskowych - mógł produkować pluton. W związku z tym był niestabilny."
Strupczewski zaznaczył, że nawet przy błędach jakie operatorzy popełnili w Czarnobylu, reaktor, który powstanie w Polsce po prostu by się wyłączył. "Nasze reaktory będą inne niż czarnobylskie i taka awaria jak tamta nie może się u nas zdarzyć" - dodał.

Przyznał, że Polska nie jest jeszcze gotowa do budowy elektrowni atomowej, ale jest gotowa do podjęcia programu przygotowań. "Musimy przygotować wszystko: przepisy, kadry, przemysł, znaleźć lokalizację. Jest przed nami mnóstwo zadań" - powiedział Strupczewski. Spodziewa się on, że program przygotowań potrwa nie krócej niż 10 lat.

Po Warszawie kolejnymi przystankami na trasie Atomowego Autobusu będą ośrodki akademickie w Toruniu, Koszalinie, Szczecinie, Poznaniu, Wrocławiu, Łodzi, Katowicach, Krakowie, Rzeszowie, Kielcach i Lublinie.