Honda CRZ wygrała w japońskiej edycji konkursu Car of the Year. Producent ogłosiła, że właśnie model CRZ otrzymał tytuł "Japoński Samochód Roku 2010-2011".

"Jesteśmy dumni, że przy tak silnej konkurencji wśród nowych modeli, CR-Z został Samochodem Roku 2010-2011. Bez wątpienia nagroda ta dowodzi, że nasi klienci w pełni rozumieją aspiracje Hondy, by oferowane przez firmę pojazdy łączyły dobre parametry ekologiczne z przystępną ceną oraz radością z posiadania i użytkowania samochodu. Co więcej, głęboko wierzymy w to, że CR-Z odzwierciedla prawdziwą pasję oraz połączone wysiłki naszych partnerów biznesowych i wszystkich, którzy wspierali rozwój oraz późniejszy proces produkcji CR-Z. Wybiegając w przyszłość, śmiało mogę powiedzieć, że Honda zamierza dostarczyć jeszcze więcej radości dla jeszcze większej rzeszy swoich klientów." - powiedział Takanobu Ito, prezes Honda Motor.

Reklama

W Polsce najtańsza honda CR-Z w wersji S kosztuje od 85 900 zł. Na pokładzie pełne opoduszkowanie - przednie i boczne airbagi plus kurtyny powietrzne z przodu i z tyłu. Na kierowcę czeka automatyczna klimatyzacja , elektrycznie regulowane szyby i lusterka z podgrzewaniem, radioodtwarzacz CD plus armia systemów elektronicznych pilnujących bezpieczeństwa w czasie przyspieszanie, skręcania i hamowania. Seryjnym wyposażeniem są światłami do jazdy dziennej z ośmioma diodami LED. Samochód wisi na 16 calowych stalowych felgach :(

Chłodno kalkulując nie opłaca się wybierać wersji S tylko ciut droższą Sport (87 tys. zł), która jest bogatsza o 16-calowe aluminiowe felgi, światła przeciwmgielne, skórę na kierownicy i na drążku zmiany biegów, aluminiowe pedały, podgrzewane fotele przednie, roleta bagażnika, przyciemnione tylne szyby, sterowanie radiem z kierownicy i głośniki wysokotonowe.

Inne

Czytaj dalej>>>



Model GT to 94 tys. zł… Samochód w tym wariancie ma już wszystko czego dusza zapragnie. Wariant Sport jest bogatszy o elektrycznie składane lusterka, światła ksenonowe z czujnikiem zmroku, tempomat sterowany z kierownicy, czujniki parkowania z tyłu, subwoofer i alarm.

Honda CR-Z GT ze skórzaną tapicerką i szklanym dachem kosztuje 102 tys. zł. Nawigacja to kolejne 5 tys. zł.

Na drodze? Napęd daje benzynowo-elektryczna hybryda. Jak na sportowe (?) cacko przystało skrzynia biegów jest mechaniczna. Przekładnia współpracuje z 1,5-litrowym silnikiem benzynowym. Jak zapewniają konstruktorzy jednostka chętnie "wchodzi na obroty" i zapewnia doskonałe osiągi dzięki dodatkowym 78 Nm momentu obrotowego, dostarczanym przez silnik elektryczny o mocy 14 KM, umieszczony pomiędzy motorem spalinowym a skrzynią biegów.

Moc maksymalna i maksymalny moment obrotowy jednostki spalinowej wspomaganej silnikiem elektrycznym to odpowiednio - 124 KM i 174 Nm. Szczytowa wartość momentu obrotowego jest taka sama, jak w przypadku Hondy Civic 1,8 l jednak emisja CO2 jest o 35 g/km niższa i utrzymuje się na poziomie 117 g/km. Spalanie - 5 litrów na 100 km.

Inne