Jeszcze dziś na parkingach w centach handlowych blokowane są miejsca dla niepełnosprawnych. Na osiedlach kierowcy parkują, gdzie popadnie. Blokują przejazdy i drogi pożarowe. Jest to możliwe, gdyż drogi wewnętrzne wyjęte są spod prawa. To się jednak skończy już jutro. Od soboty nowe przepisy ruchu drogowego zaczną obowiązywać także w strefach ruchu na drogach wewnętrznych.

Reklama

– Do tej pory znaki drogowe na parkingach przy hipermarketach lub osiedlach, gdzie nie było ustanowionej strefy zamieszkania, miały jedynie charakter porządkowy. Ich lekceważenie nie było jednak wykroczeniem – mówi starszy aspirant Robert Kania z Biura Ruchu Drogowego w Komendzie Głównej Policji.

Jutro to się zmieni i policja zapowiada, że w strefach ruchu na drogach wewnętrznych będą karać niewłaściwe zachowania. Mandaty będą nie tylko na osiedlach i parkingach przy centrach handlowych. Kary posypią się także na innych drogach wewnętrznych, do których zaliczają się także drogi dojazdowe do gruntów rolnych i leśnych lub obiektów budowlanych, place przed dworcami kolejowymi i autobusowymi.

Kierowcy, którzy nie zmienią swoich przyzwyczajeń, dostaną 100 zł mandatu za parkowanie w miejscu do tego nie wyznaczonym. Natomiast 500 zł zapłacą, gdy zajmą miejsce osobie niepełnosprawnej. Osoba, która jeździ bez uprawnień, dostanie 500 zł mandatu. Natomiast zapominalscy, którzy nie wezmą dokumentów, zapłacą 50 zł za każdy brakujący. Zasady będą te same co na drogach publicznych.

Nowe prawo ma uporządkować ruch na osiedlowych uliczkach. Problem w tym, że w wielu miejscach kierowcy nie mają gdzie parkować. Kwestia zapewnienia miejsc parkingowych należy jednak do zarządcy terenu, na którym zostanie ustanowiona strefa ruchu. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zaznacza jednak, że brak miejsc do zaparkowania samochodów na drogach wewnętrznych nie jest argumentem do naruszenia prawa.