Tor w Brnie składa się z ciągłych zmian wysokości i szerokich zakrętów. Przedni napęd auta to niekorzystna konfiguracja na takim obiekcie. Szybko następujące po sobie łuki w prawo i w lewo mają morderczy wpływ na opony. Kolejne utrudnienie, zwłaszcza na odcinkach wzniesień, to ograniczenie ciśnienia turbodoładowania do 2,7 bar. Dlatego właśnie wyścigowy Leon TDI nie będzie faworytem w tej rundzie…
Obowiązujące w sezonie 2009 reguły dotyczące balastu spowodowały, że trzy marki ścigające się o zwycięstwo będą obciążone taką samą wagą. Seat, BMW i Chevrolet muszą zwiększyć ciężar o 40 kilogramów. To może oznaczać wyrównaną rywalizację, zwłaszcza w czasie sesji kwalifikacyjnej. Jednak Leon TDI nadal będzie ważył o 20 kilogramów więcej niż w czasie rundy w Walencji i o 15 kilogramów więcej od BMW.
Po wyścigu w Czechach mistrzostwa osiągną półmetek. Mimo zmiennej passy w pierwszych pięciu spotkaniach lider klasyfikacji producentów i kierowców czyli Seat spodziewa się ukończyć wyścig w Brnie na tej samej pozycji, którą zajmuje obecnie, utrzymując prowadzenie w obu mistrzostwach.
Jak będzie zobaczymy okaże się już w najbliższą niedzielę. Pewne jest jedno - emocji nie zabraknie!
Wagi i balast samochodów:
Seat Leon TDI: 1170 kg + 40 kg balastu = 1210 kg
Seat benz.: 1170 kg - 10 kg balastu = 1160 kg
BMW: 1155 kg + 40 kg balastu = 1195 kg
Chevrolet Cruze: 1170 kg + 40 kg = 1210 kg
BMW (prywatne): 1180 kg
Łada: 1170 kg - 20 kg balastu = 1150 kg
(Na podstawie specjalnego upoważnienia FIA BMW startuje z balastem o 15 kg mniejszym niż Seat Leon TDI.)