Nürburgring to jeden z najciekawszych europejskich torów wyścigowych. Obiekt położony w górach Eifel wokół miasta Nürburg będzie w tym roku po raz pierwszy gościł międzynarodową imprezę motoryzacyjną Gran Turismo Nürburgring.
Właśnie tam popularny maluch stanie w szranki w najnowszym Ferrari 458 Italia. Żart? Myślcie co chcecie, w każdym razie przygotowaniem samochodu zajmą się doświadczeni mechanicy poznańskiego serwisu AUTIM. Ten niecodzienny wyścig będzie zwieńczeniem trzydniowego spotkania kierowców pięknych i piekielnie mocnych aut klasy GT. Właściciele super samochodów zjeżdżają na Ring aby wypróbować ich możliwości i doskonalić umiejętności prowadzenia tych pojazdów. To właśnie jeden z uczestników podjął wyzwanie i zmierzy się z Polskim Fiatem 126p. Nie będzie miał łatwego zadania - za kierownicą Malucha usiądzie doświadczony kierowca wyścigowy, wicemistrz Polski Kia Lotos Cup 2009 - Maciej Kopański.
Szaleństwo! Maluch z Polski wyzywa Ferrari - czytaj dalej>>>
"Przygotowanie Malucha na tę imprezę to spore wyzwanie. Jednak w mechanice doświadczenie i umiejętności to naprawdę ogromny atut. Myślę, że z naszą pomocą jeżdżąca historia polskiej motoryzacji utrze nosa najmłodszemu dziecku prestiżowej stajni Ferrari” - zapowiada Krzysztof Pogorzelec, współwłaściciel AUTIM'u. "Nasi mechanicy mają duże doświadczenie w przygotowaniu samochodów do sportowej rywalizacji i ścigania się na torze. Znają również przeciwnika, gdyż niejednokrotnie mieli okazję serwisować Ferrari podczas corocznej imprezy Gran Turismo Polonia. Jeżeli do tego dodamy świetnego kierowcę to wypada być dobrej myśli" - podsumowuje Pogorzelec.
Specyfikacja Malucha: klatka bezpieczeństwa, zawieszenie Bilstein (zmodyfikowane do jazdy po torze), opony seryjne, silnik zmodyfikowany o mocy 35 KM, skrzynia biegów tzw. "krótka”, auto podobne do maluchów jeżdżących w KJS-ach.
Szaleństwo! Maluch z Polski wyzywa Ferrari - czytaj dalej>>>
"Aby wyścig nie był jednostronny Maluch zostanie przygotowany indywidualnie. Źródła sukcesu upatrujemy głównie we właściwościach trakcyjnych samochodu, które pozwolą utrzymać stałą prędkość na torze. Podstawowa baza Malucha została zachowana, nadwozie nie jest przerabiane. Główne założenie to równe tempo jazdy. Naszą przewagą jest również fakt, iż za kierownicą Malucha usiądzie kierowca wyścigowy, a Ferrari poprowadzi właściciel, który dopiero co odebrał swój nowy samochód i raczej będzie starał się go nie uszkodzić." - mówi Pogorzelec. As z rękawa? Ferrari będzie musiało pokonać dwa okrążenia toru, podczas gdy maluchowi do zwycięstwa wystarczy jedno.
Szaleństwo! Maluch z Polski wyzywa Ferrari - czytaj dalej>>>
Odpowiednie przygotowanie silnika to nie wszystko. Również z zewnątrz bolid z Poznania będzie prezentował się wyjątkowo okazale - zadbali o to specjaliści firmy NOVOL. "Maluch został polakierowany unikalnym trójwarstwowym kolorem NOVOL RacingRed, specjalnie opracowanym dla tego projektu w Laboratorium Badawczo-Rozwojowym. Maksymalnie intensywna czerwień z efektem Xirallic, szczególnie efektownie prezentuje się na torze wyścigowym. Kolor, który zastosowaliśmy, świetnie oddaje emocje i atmosferę sportowej rywalizacji. Teraz kibicujemy Maluchowi" - mówi Roman Szmytka z firmy NOVOL.
Czy Maluchowi uda się wygrać z Ferrari? Odpowiedź na to pytanie poznamy już 25 maja na Nürburgring, gdzie kunszt włoskich producentów samochodów z Ferrari zetrze się ze doświadczeniem i pomysłowością polskich mechaników. Trzymajmy kciuki za naszych!