Reklama
Reklama
Warszawa
Reklama

To była wielka przyszłość FSO? Polski fiat 125p coupe i polski fiat 1100 coupe

1 grudnia 2015, 08:19
Produkcja fiata 125p ruszyła w Polsce 28 listopada 1967 - to oznacza, że w tym roku świętujemy 48. urodziny tego auta. Do końca grudnia '67 z hal FSO wyjechało 1000 sztuk. Najlepsze czasy dla modelu przypadły na lata 1974-77 - wtedy żerańską fabrykę rocznie opuszczało ponad 100 tys. egzemplarzy. Polski fiat 125p od początku był towarem eksportowym – rekord padł w 1976 roku, kiedy to na zagraniczne rynki wysłano ponad 83 tys. aut. Najwięcej 125p trafiło do Jugosławii. Także Wielka Brytania była rynkiem zbytu. Na liście chętnych na dużego fiata były również Egipt, Chiny, Belgia, Finlandia, Francja, Grecja, Irak, Kolumbia, RFN, Holandia. Po wygaśnięciu licencji w 1983 roku nazwę zmieniono na FSO 125p. Łącznie powstało niemal 1,5 mln egzemplarzy, z tego ponad 874 tys. sztuk trafiło na eksport. Mało kto wie, że kiedy kwadratowy 125p motoryzował świat polscy inżynierowie w tym czasie pracowali nad bodaj najciekawszymi prototypami epoki PRL. Dziennik.pl w Muzeum Techniki i Przemysłu NOT zdobył zdjęcia dwóch niezwykłych samochodów. Po jednym z nich ocalały jedynie fotografie ponieważ jedyny egzemplarz tego auta zniszczono…
Produkcja fiata 125p ruszyła w Polsce 28 listopada 1967 - to oznacza, że w tym roku świętujemy 48. urodziny tego auta. Do końca grudnia '67 z hal FSO wyjechało 1000 sztuk. Najlepsze czasy dla modelu przypadły na lata 1974-77 - wtedy żerańską fabrykę rocznie opuszczało ponad 100 tys. egzemplarzy. Polski fiat 125p od początku był towarem eksportowym – rekord padł w 1976 roku, kiedy to na zagraniczne rynki wysłano ponad 83 tys. aut. Najwięcej 125p trafiło do Jugosławii. Także Wielka Brytania była rynkiem zbytu. Na liście chętnych na dużego fiata były również Egipt, Chiny, Belgia, Finlandia, Francja, Grecja, Irak, Kolumbia, RFN, Holandia. Po wygaśnięciu licencji w 1983 roku nazwę zmieniono na FSO 125p. Łącznie powstało niemal 1,5 mln egzemplarzy, z tego ponad 874 tys. sztuk trafiło na eksport. Mało kto wie, że kiedy kwadratowy 125p motoryzował świat polscy inżynierowie w tym czasie pracowali nad bodaj najciekawszymi prototypami epoki PRL. Dziennik.pl w Muzeum Techniki i Przemysłu NOT zdobył zdjęcia dwóch niezwykłych samochodów. Po jednym z nich ocalały jedynie fotografie ponieważ jedyny egzemplarz tego auta zniszczono… / Muzeum Techniki i Przemysłu NOT
Jedyny egzemplarz polskiego fiata 125p coupe jakimś cudem dotrwał naszych czasów. Polski fiat 1100 coupe, którego na zamkniętym pokazie podziwiał premier Piotr Jaroszewicz, nie miał tyle szczęścia. Po samochodzie sportowym stworzonym w FSO zostały jedynie zdjęcia.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama
Reklama
Zobacz
Reklama