Zmarł Paolo Pininfarina

Ceniony designer i szef grupy Pininfarina nie żyje. Paolo Pininfarina, wnuk założyciela słynnej marki zmarł w Turynie. Firma wydała informację o śmierci, w której napisała, że Paolo "do ostatnich chwil był otoczony ukochanymi osobami". Prezes zarządu Pininfariny miał 65 lat.

Choć marka nierozerwalnie kojarzy się ze światem motoryzacji, w swojej pracy Paolo Pininfarina skupiał się głównie na innych dziedzinach - meblach, sprzętach AGD, lotnictwie czy budownictwie. To właśnie wszechstronność pomogła walczyć firmie z kryzysem, który zaczął się już wiele lat temu.

Reklama

Paolo Pininfarina nie żyje. Słynny projektant miał 65 lat

Paolo został szefem grupy w 2008 roku po tym, jak jego pełniący obowiązki prezesa brat zginął w wypadku na skuterze. Jednym z kluczowych ruchów było zdywersyfikowanie działań firmy, która nie skupiała się wyłącznie na branży automotive, ale to właśnie projektom samochodów poświęcała najwięcej uwagi.

Reklama

Urodzony w 1958 roku Paolo Pininfarina skończył studia z inżynierii mechanicznej na Politechnice w Turynie. W rodzinnej firmie pracował od 1982 roku i praktycznie od początku zajmował się działaniami spółki Pininfarina Extra, która współpracowała z klientami innymi niż ci z branży automotive.

Paolo Pininfarina dowodził firmą, która ma zaprojektować Izerę

Kryzys, w którym znalazło się przedsiębiorstwo sprawił, że czasy panowania Paolo Pininfariny były dla firmy bardzo trudnym okresem. Biznesowy zmysł projektanta pozwolił jednak utrzymać się na powierzchni. W 2015 roku Pininfarina została zakupiona przez indyjskiego giganta Mahindra&Mahindra za kwotę 167 milionów euro. W ostatnich latach Pininfarina przynosiła straty, choć te z roku na rok udawało się ograniczać.

W sprawie Pininfariny pojawia się także polski wątek. Firma ma być bowiem odpowiedzialna za projekt polskiego samochodu elektrycznego. To właśnie włoskie studio narysuje nowe nadwozie samochodu, o ile oczywiście projekt będzie kontynuowany.

Izera - polski samochód elektryczny najpierw zadebiutuje jako SUV / dziennik.pl / Maciej Lubczyński