Policja dobrała się do kierowców

W ramach cyklicznych działań pod kryptonimem "Stop Drift" tym razem za młodych, zbyt szybkich i przesadnie hałasujących kierowców wzięli się policjanci z WRD w Lublinie. I tak, w ostatnią sobotę ujawniono 59 wykroczeń, z których znaczna część dotyczyła przekroczenia dozwolonej prędkości. Ponadto, niektórzy kierowcy poruszali się autami wyposażonymi w nielegalnie zmodyfikowany (czyt. "za głośny") układ wydechowy, policja wykryła też inne niezgodne z prawem zmiany w pojazdach. W sumie funkcjonariusze nałożyli53 mandaty karne i zatrzymali 14 dowodów rejestracyjnych.

Reklama
Akcja "Stop drift" w Lublinie: mandaty sypały się jak konfetti / Policja

Policja przypomina, że niezgodne z prawem modyfikacje pojazdów mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa na drodze, dlatego są tak zdecydowanie tępione. Przykład? BMW należące do pewnego 23-letniego kierowcy nie miało ważnych badań technicznych, a także posiadało niebezpieczne modyfikacje - m.in. wystające koła i ostre elementy.

Akcja "Stop Drift": to dopiero początek

Innych podobnych akcji policji możemy spodziewać się wkrótce, i to w całym kraju. Jak podkreślają policjanci, działania mają na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach i eliminowanie z ruchu niebezpiecznych pojazdów.

Akcja "Stop drift" w Lublinie: mandaty sypały się jak konfetti / Policja