Volkswagen zaskoczył świat motoryzacji i biznesu. Dotychczasowy prezes zarządu Grupy VW Herbert Diess zrezygnował ze stanowiska i ma odejść z koncernu. Jego fotel od 1 września zajmie szef Porsche Olivier Blume.
Z oficjalnego komunikatu VW wynika, że decyzję o odejściu Diessa podjęto "za porozumieniem stron" podczas spotkania rady nadzorczej.
Szef koncernu Volkswagen odchodzi przez samochody elektryczne i autonomiczne?
Zdaniem agencji AFP pozycja Diessa w niemieckim koncernie była od kilku miesięcy zagrożona. Powodem miały być wewnętrzne spory związane z koniecznością przystosowania firmy do produkcji samochodów elektrycznych i autonomicznych.
Herbert Diess w zeszłym roku oświadczył, że przyszłość przemysłu motoryzacyjnego należy do samochodów autonomicznych, a nie tylko elektrycznych.
Era silników spalinowych w Europie ma zakończyć się w 2035 roku. Od tej daty w salonach będą dostępne wyłącznie auta zeroemisyjne (na prąd z baterii lub z ogniw wodorowych).
Volkswagen ID.3 i rodzina elektrycznych samochodów to osierocone dzieci szefa VW
Volkswagen ID.3 oraz cała rodzina samochodów elektrycznych zbudowanych na platformie MEB to efekty pracy Diessa, który był wielkim fanem aut na prąd. Przy czym także nowy Golf VII generacji zadebiutował podczas jego rządów.
- Herbert Diess odegrał kluczową rolę w postępie transformacji firmy. Grupa VW i jej marki są rentowne na przyszłość. Pan Diess imponująco zademonstrował szybkość i konsekwencję, z jaką był w stanie przeprowadzić daleko idące procesy transformacji. Nie tylko kierował firmą przez wyjątkowo wzburzone wody, ale także wdrożył całkowicie nową strategię - stwierdził Hans Dieter Potsch, przewodniczący rady nadzorczej Grupy Volkswagen.