Adwokat i wypadek pod Olsztynem, zginęły dwie kobiety. Teraz kaja się za "trumnę na kółkach"

Adwokat Paweł K. (znany jako adwokat nowej ery; adwokatnowejery na instagramie) w niedzielę 26 września prowadząc mercedesa CLS zderzył się z audi 80. Wracał z wesela influencerki. W wypadku na trasie Barczewo-Jeziorany zginęły dwie kobiety, które jechały starszym autem.

– Niestety w wyniku poniesionych obrażeń i mimo natychmiastowej pomocy nie udało się uratować życia dwóm kobietom w wieku 53 i 67 lat jadącym osobowym audi. Mercedesem, z którym zderzyły się mieszkanki powiatu olsztyńskiego, podróżowało małżeństwo oraz 4-letni chłopiec, który karetką pogotowia został przetransportowany do olsztyńskiego szpitala – podała policja. – Z ustaleń śledczych pracujących na miejscu wypadku wynika, że prawdopodobną przyczyną tej tragedii był manewr 41-letniego kierującego osobowym mercedesem, który jadąc w kierunku Barczewa, z nieznanych na tę chwilę przyczyn przekroczył oś jezdni, zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z Audi. Kierujący mercedesem był trzeźwy – wyjaśnili mundurowi.

Adwokat nowej ery po wypadku pod Olsztynem publikuje wideo

Po wypadku adwokat opublikował wideo, w którym tłumaczył przyczyny wypadku. Filmik zachował i udostępnił aktywista miejski Jan Śpiewak.

Na nagraniu można usłyszeć: To była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach i m.in. dlatego te kobiety zginęły.

Ministerstwo Sprawiedliwości: Analiza nagrania

Sprawą zainteresował się wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. – Szokująca wypowiedź, tym bardziej, że padła z ust adwokata. Zleciłem analizę zabezpieczonego nagrania pod kątem odpowiedzialności dyscyplinarnej. Liczę, że podobne działania podejmie sam samorząd adwokacki – napisał na Twitterze. - Przy okazji pragnę zwrócić uwagę, że wyłącznie kompetentne w zakresie wymierzenia ewentualnej kary dyscyplinarnej są organy adwokatury – dodał.

- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że miejsce wypadku minęło co najmniej kilkanaście aut, ale na razie nikt, kogo przesłuchaliśmy, nie widział samego momentu zdarzenia. Docieramy do świadków i przesłuchujemy ich. Na miejscu biegli zabezpieczyli wszystkie ślady i w krótkim czasie mają wydać opinie, które pozwolą na ustalenie przebiegu zdarzenia– poinformował prokurator rejonowy Arkadiusz Szulc z prokuratury Olsztyn-Północ.

Śledczy przyznał, że sam adwokat podał, że nie pamięta przebiegu zdarzenia. A prokuratura zleciła biegłym zbadanie stanu technicznego obu pojazdów uczestniczących w wypadku.

Wobec Pawła K. Izba Adwokacka wszczyna postępowanie

Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Sylwester Redeł, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Łodzi wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec Pawła K.

– Jesteśmy głęboko poruszeni ogromną tragedią, do której doszło 26 września 2021 r., a w której życie straciły dwie kobiety. Współczujemy rodzinom ofiar i składamy im najszczersze kondolencje. Jesteśmy zbulwersowani reakcją jednego z uczestników wypadku drogowego – adwokata Izby Łódzkiej. Podkreślamy, że takie wypowiedzi na temat tragedii nie przystają żadnemu człowiekowi. Adwokat tak w życiu codziennym, jak i podczas wykonywania pracy zawodowej musi wykazywać się poczuciem głębokiej empatii. Dlatego wyrażamy stanowczy sprzeciw i brak akceptacji dla tego rodzaju wypowiedzi. Rzecznik Dyscypliny Izby Adwokackiej w Łodzi, niezwłocznie po zapoznaniu się z treścią zamieszczonego w social mediach nagrania, wszczął postępowanie dyscyplinarne – czytamy w piśmie.

Adwokat po wypadku publikuje przeprosiny

Adwokat Paweł K. opublikował w końcu przeprosiny, w których zapewnia, że swoimi wcześniejszymi słowami nie chciał nikogo urazić.

– Dzień po tragicznym wypadku, w którym śmierć poniosły dwie kobiety, pod wpływem emocji nagrałem relację, w której użyłem niewłaściwych słów. Z całego serca przepraszam za te wypowiedzi rodziny ofiar i wszystkich tych, których moje wypowiedzi uraziły, zbulwersowały, oburzyły. Nigdy moim zamiarem nie było zrzucenie winy za spowodowanie tego wypadku na ofiary śmiertelne, które poruszały się samochodem starszej generacji. Składam najszczersze kondolencje rodzinom ofiar. Modlę się za obie zmarłe kobiety oraz ich rodziny. Czekam na oficjalne ustalenia śledztwa, które prowadzą odpowiednie służby. Jeszcze raz wyrażam głębokie ubolewanie i przepraszam za wypowiedziane słowa – czytamy w relacji na Instagramie.